„Tak, mam (takie uprawnienia – red.)” – odpowiedział prezydent w wywiadzie dla Hill na pytanie, czy uważa, że ma uprawnienia do rozpoczęcia operacji wojskowych przeciwko Iranowi bez uprzedniej zgody Kongresu.
W ten sposób skomentował wypowiedzi przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi, która twierdziła, że do takich operacji Trump powinien poprosić o zgodę Kongresu.
Jednocześnie szef państwa podkreślił, że administracja informuje Kongres o tym, co robi. „I myślę, że oni (Kongres – red.) doceniają to” – powiedział Trump.
Dodał, że był „wystarczająco blisko” decyzji o ataku na Iran, ale postanowił tego nie robić.
Administracja Trumpa w poniedziałek poinformowała o nałożeniu sankcji na irańskie kierownictwo wysokiego szczebla. Prezydent USA oświadczył, że sankcje są „proporcjonalną reakcją USA” na działania Teheranu, w tym incydent z zestrzelonym amerykańskim dronem i atak na tankowce, o który Waszyngton oskarżył Iran. Trump powiedział, że Stany Zjednoczone „nie pozwolą Iranowi na posiadanie broni nuklearnej” i dalsze „wspieranie terroryzmu”.
Zobacz również: Trump: Źle mnie zrozumieliście, ja nie anulowałem ataku na Iran