Bezpieczeństwo Ukrainy zagrożone?
Wczoraj Władimir Putin podpisał dekret, którym uprościł uzyskiwanie obywatelstwa Rosji przez wszystkich mieszkańców obwodów donieckiego i ługańskiego, a nie tylko DRL i ŁRL.
W kontekście tych działań Kremla MSZ przygotowało już listę środków do zaakceptowania przed Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa narodowego, legalnych praw i interesów obywateli Ukrainy zgodnie z prawem międzynarodowym i ustawodawstwem Ukrainy” - głosi komunikat resortu spraw zagranicznych.
Czytaj też: Cyganka wywróżyła z kart przyszłość Donbasu (wideo)
MSZ nie precyzuje, o jakie środki może chodzić. Resort spraw zagranicznych oświadczył także, że Moskwa ingeruje w sprawy wewnętrzne Ukrainy i podkreślił, że strona ukraińska nie uznaje rosyjskich dekretów o „paszportyzacji”.
MSZ Ukrainy kategorycznie domaga się (…) odwołania wszystkich agresywnych decyzji wobec Ukrainy i likwidacji ich negatywnych następstw” - dodaje komunikat. Kijów wyraził też nadzieję, że zachodni partnerzy wzmocnią antyrosyjskie sankcje.
Paszportyzacja mieszkańców Donbasu
Pod koniec listopada 2018 roku Ukraina ograniczyła wjazd na swoje terytorium dla mężczyzn z Rosji w wieku od 16 do 60 lat. Władimir Putin oświadczył, że Moskwa nie będzie wprowadzać żadnych środków odwetowych, a na odwrót ułatwi Ukraińcom uzyskanie rosyjskiego obywatelstwa.
Czytaj też: Nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ. Powodem jest dekret Putina o Donbasie
Rosyjski dekret wywołał oburzenie w Kijowie. Moskwa podkreśliła jednak, że „kwestia nosi czysto humanitarny charakter”, Rosja nie chce stwarzać problemów Kijowowi, ale sytuacja z prawami obywatelskimi w Donbasie przekracza granice”.
MSZ Rosji: Wszystko jest zgodne z międzynarodowymi prawem
Decyzja Rosji w sprawie uproszczenia trybu nadawania rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom obwodów donieckiego i ługańskiego jest zgodna z prawem międzynarodowym - oświadczył szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.
„Szczerze mówiąc zdumiewa mnie takie jednostronne podejście do tej sytuacji, która dotyczy ludzi znajdujących się w ogłoszonej przez (byłego prezydenta Ukrainy Petra – red.) Poroszenkę blokadzie, ludzi, którzy nie mogą otrzymać w razie konieczności pomocy medycznej poza granicami tych terytoriów, nie mają dostępu do wielu innych elementarnych usług, których każde inne normalne państwo udziela swoim obywatelom. Ale pomimo tych problemów ludzi, którzy tam żyją, przypomnę o prawie międzynarodowym. Jest europejska konwencja o obywatelstwie i w niej czarno na białym napisano, że każde państwo samo określa, kto może być jego obywatelem. To według mnie powinno wystarczyć” - powiedział Ławrow.
Od wielu lat państwa UE, Węgier, Rumunii, Polski nadają obywatelstwo mieszkańcom Ukrainy. Doskonale o tym wiecie. Ciekawi mnie, czy interesują was przyczyny, którymi oni się kierują i dlaczego do tej pory nie zwracaliście uwagi na problem wydawania paszportów zagranicznych państw mieszkańcom Ukrainy – dodał rosyjski minister.