Dowiedzieć się, ile osób oceniło twoje zdjęcie, będziesz mógł tylko ty sam. Instagram poinformował, że robi to, aby ocalić poczucie własnej wartości użytkowników - być moż przestaną ścigać się o cudzą aprobatę i popularność.
Jak dotąd aktualizacja dotyczy Australii, Irlandii, Włoch, Brazylii, a także Nowej Zelandii, Japonii i - nieoczekiwanie - rosyjskiego artysty, męża Ałły Pugaczowej Maxima Galkina, o czym poinformował sam artysta. Jego konto zostało losowo wybrane do testowania innowacji.
Zmiany nie spodobały się wielu użytkownikom. Szczególnie blogerom Instagramu, których zarobki zależą od liczby polubień i wyświetleń.
Nie jest tajemnicą, że portale społecznościowe, jak np. Facebook, znacznie ułatwiły kontakty między ludźmi, oprócz tego można tam rozwijać swoje zainteresowania i śledzić wiadomości przy pomocy tablicy, a także grup tematycznych.
Tym niemniej nieograniczony dostęp do serwisów społecznościowych po pojawieniu się smartfonów i innych gadżetów elektronicznych doprowadził do tego, że ludzie spędzają tam za dużo czasu, a nawet się od nich uzależniają.
W ubiegłym roku amerykańscy psychologowie z Uniwersytetu Pensylwanii doszli do wniosku, że spędzanie dużej ilości czasu na portalach społecznościowych potęguje uczucie samotności i prowadzi do depresji.
Zobacz też: FaceApp w Polsce: Putin widzi wszystko