W trakcie badań okazało się, że dzieci Amiszów (chrześcijańska wspólnota protestancka, dążąca do prostoty życia i nieakceptująca postępu) mają znacznie więcej różnych bakterii w jelitach niż ich rówieśnicy z miast. Dzięki temu rozwija się u nich zdrowy jelitowy mikrobiom, który prowadzi do powstania silnego układu odpornościowego.
Zespół badawczy przeprowadził eksperyment. Naukowcy pobrali kał od dziesięciu dzieci w wieku od 6 do 12 lat. Pięcioro to Amisze, którzy wychowują się na wsi, reszta mieszka w małym miasteczku i nie miała kontaktu ze zwierzętami. Okazało się, że u dzieci, które nie mają fanatycznego podejścia do higieny i rzadziej się myją, w jelitach występuje więcej korzystnych bakterii.