Według najnowszych danych w czasie niesankcjonowanej akcji w centrum stolicy za zakłócanie porządku publicznego zatrzymano 1 074 osoby. Informuje o tym radio „Govorit Moskva” powołując się na dane Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji w Moskwie.
Przedstawiciel służb porządkowych powiedział, że zatrzymywani przewożeni są na komisariaty w celu złożenia zeznań.
Protesty, które zorganizowała opozycja 27 lipca, nie zostały uzgodnione z władzami. W sobotę mer Moskwy Siergiej Sobianin powiedział, że próba zorganizowania zamieszek nie doprowadzi do niczego dobrego, a porządek w mieście zostanie zapewniony zgodnie z prawem.
Jak poinformowała prokuratura, na portalach społecznościowych rozpowszechniano wezwania do udziału w niesankcjonowanej akcji przed siedzibą rosyjskiego rządu na ulicy Twerskiej. Zorganizowali ją opozycjoniści, których kandydatur nie zarejestrowano w wyborach do Moskiewskiej Dumy Miejskiej z powodu przekroczenia liczby nieważnych podpisów.
Wśród organizatorów akcji są te same osoby, które 14 lipca protestowały przed Moskiewską Komisją Wyborczą, pomimo ostrzeżeń ze strony resortu – Iwan Żdanow, Siergiej Mitrochin, Lubow Sobol, Konstantin Jankauskas, Ilja Jaszyn i inni. W ich sprawie toczy się postępowanie administracyjne. Akcja z 14 lipca doprowadziła do wszczęcia śledztwa w sprawie „utrudniania działalności komisji wyborczej”. Według śledczych przeprowadzono ją w celu „wywieranie presji na członków miejskich i okręgowych komisji wyborczych” i „towarzyszył jej groźby użycia przemocy wobec członków komisji wyborczych”.
Wcześniej pojawiła się wiadomość o zatrzymaniu Iwana Żdanowa, Lubow Sobol i Dmitrija Gudkowa. Policja nie potwierdziła tych doniesień.