Szwedzka minister obrony Magdalena Andersson powiedziała, że uważa nowe podatki za słuszną decyzję. Wyjaśniła, że podczas kryzysów finansowych banki mogą potrzebować pomocy z budżetu federalnego. W związku z tym logiczne jest, że instytucje kredytowe powinny płacić więcej podatków.
Jednak w sektorze bankowym skrytykowano plan wprowadzenia nowego podatku, mówiąc, że już teraz płacą powiększone podatki w celu wsparcia skarbu państwa w przypadku kryzysu finansowego. Stowarzyszenie Bankowców Szwecji zwróciło uwagę na fakt, że instytucje kredytowe są mniej rentowne niż szwedzkie firmy prowadzące działalność na giełdzie.
Szef stowarzyszenia Hans Lindberg dodał, że wprowadzenie nowego podatku będzie miało zły wpływ na rynek pracy. Ponadto oczekiwać można negatywnego wpływu na gospodarkę, która już spowalnia.
Ogłoszenie planów wprowadzenia nowego podatku w Szwecji nastąpiło po tym, jak władze państwa w piątek 30 sierpnia ogłosiły wzrost wydatków na obronę do 1,5% PKB do 2025 roku z obecnego 1%.
W lipcu ogłoszono, że szwedzka gospodarka spowolniła w drugim kwartale o 0,1 procent, chociaż prognozy sugerowały wzrost PKB o 0,3 procent. Powodem był spadek eksportu i importu przy wzroście konsumpcji gospodarstw domowych.