„Zamaskowani funkcjonariusze straży granicznej z bronią maszynową wtargnęli na pokład żaglowca Rainbow Warrior biorącego udział w pokojowym proteście w porcie węglowym w Gdańsku. Grozili bronią, rozbili okno i dostali się na mostek” – czytamy na stronie organizacji.
Zatrzymanych zostało 18 aktywistów, poinformował p.o. rzecznika prasowego komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku Tadeusz Gruchalla. Trwają przesłuchania.
Przypomnijmy, statek Rainbow Warrior należący do Greenpeace w poniedziałek wieczorem wpłynął do portu w Gdańsku, blokując transport węgla. Podczas blokady, która jak podkreślają przedstawiciele Greenpeace miała charakter pokojowy, na burcie statku płynącego z Mozambiku namalowano napis „Węgiel stop”.
Oto masowiec wiozący do Polski węgiel z Mozambiku. To absurdalne, że "polskie #CzarneZłoto" w coraz większym stopniu sprowadzamy z Rosji, Mozambiku, Kanady i Australii. Rozwiązanie to #PolskaBezWegla2030, dlatego aktywiści i aktywistki GP zablokowali dziś import węgla do Gdańska pic.twitter.com/qQ9FSdsrgO
— Greenpeace Polska (@Greenpeace_PL) September 9, 2019
LIVE/BREAKING Greenpeace activists stop coal import to Poland to protest the trafficking of the climate killer #1 in the face of a #ClimateEmergency.
— Greenpeace UNITED FOR CLIMATE (@GreenpeaceU4C) September 9, 2019
We must #KeepItInTheGround!
Join the movement: https://t.co/f3b4fAewxZ, stand #UnitedForClimate pic.twitter.com/7i0dgu1cWC
Protest Greenpeace „Polska bez węgla 2030” w Warszawie
To nie był pierwszy tego typu protest. Na początku maja działacze Greenpeace wywiesili czarne bannery z napisem „Polska bez węgla 2030” na siedzibach Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej w Warszawie. Aktywiści organizacji protestowali przeciwko „ignorowaniu kryzysu klimatycznego przez największe polskie partie”.
Protestowali dzień po tym, jak podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbywał się w dniach 13-15 maja w Katowicach, dyskutowany był rządowy projekt Polityki Energetycznej Polski. Program zakłada, że do 2030 roku ilość spalanego w węgla utrzyma się na niezmienionym poziomie.
„Polska nie potrzebuje nowej elektrowni węglowej w Ostrołęce, kolejnych kopalni, ani sprowadzanego zza granicy węgla. Nasz kraj potrzebuje sprawiedliwej transformacji energetycznej oraz odnawialnych źródeł energii, które zapewnią niezależność energetyczną Polski i nowe miejsca pracy” – mówił jeden z organizatorów protestu Marek Józefiak.