„Pięć osób bardzo by tego chciało... Pięć osób, które ja uważam za wykwalifikowane, to dobrzy ludzie, z którymi poznałem się w ciągu trzech ostatnich lat. W przyszłym tygodniu powiemy, kim będzie ta osoba” – powiedział Trump dziennikarzom.
Wcześniej Trump oświadczył, że poprosił Boltona o dymisję z powodu istniejących między nimi różnic zdań. Amerykański przywódca poinformował, że w przyszłym tygodniu planuje ogłosić, kto zastąpi Boltona na tym stanowisku. Z kolei Bolton oświadczył, że sam zaproponował amerykańskiemu przywódcy, że poda się do dymisji.
Według źródeł agencji Bloomberg w poniedziałek na posiedzeniu w Gabinecie Owalnym sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin poparł ideę osłabienia sankcji przeciwko Iranowi, żeby wrócić do rozmów z islamską republiką. Tego samego dnia Trump postanowił zwolnić Boltona, o czym poinformowano we wtorek.
Do dymisji Boltona doszło w kontekście wielokrotnych oświadczeń USA o możliwym spotkaniu amerykańskiego i irańskiego przywódców Donalda Trumpa i Hasana Rouhaniego. Szef Departamentu Stanu Mike Pompeo oświadczył po dymisji Boltona, że spotkanie Trumpa i Rouhaniego na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ jest możliwe.
Po spotkaniu minister Błaszczak podkreślał, że John Bolton ma ogromne zasługi w tym, że obecnie stosunki między Polską i USA są tak udane, także w kwestii współpracy wojskowej. Przypomniał, że wspólnym polsko-amerykańskim sukcesem było podpisanie przez prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych wspólnej deklaracji 12 czerwca tego roku.
John Bolton podkreślił z kolei, że Polska jest dla USA znakomitym partnerem, także z powodu wydatków na obronność na poziomie 2 proc. PKB.