Ogółem żyje 20 różnych rodzajów kleszczy, z których najbardziej liczny gatunek stanowią kleszcz łąkowy i pospolity. Kleszcz nazywany Haemaphysalis concinna już pojawiał się na terenie kraju, ale nic nie zapowiadało, że się zadomowi w Polsce. Ostatnie badania terenowe wykryły w sumie prawie pół tysiąca osobników: głównie na Dolnym Śląsku i w województwie wielkopolskim.
Naukowcy podkreślają, że szybkie zmiany klimatu sprzyjają rozmnażaniu się tego gatunku.
Czym grozi ukąszenie Haemaphysalis concinna?
Skutki ukąszenia człowieka przez kleszcza mogą mieć poważne konsekwencje, w tym zapalenie mózgu, wystąpienie boreliozy czy babeszjozę.
Co prawda, kleszcz Haemaphysalis concinna zaliczany jest do gatunków, które żerują głównie na zwierzynie leśnej, bydle hodowlanym i ptakach, ale to nie oznacza, że nie skusi się i na człowieka.
Tym niemniej, jeśli do ukąszenia jednak doszło, jak należy postępować? Dokładnie tak samo, jak z każdym innym kleszczem. Przeciwko kleszczowego zapalenia mózgu (KZM) można profilaktycznie chronić się za pomocą specjalnej szczepionki.
Jeśli kontaktu z kleszczem nie da się wykluczyć, zawsze warto się szczepić. Już od momentu podania szczepionki organizm zaczyna wytwarzać przeciwciała i z każdą chwilą odporność rośnie
– mówi przewodniczący Zespołu ds. Szczepień Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie Łukasz Durajski.
U sąsiadów Polski sytuacja też nie jest najlepsza. Latem w Niemczech odkryto gigantyczne kleszcze, które przenoszą niebezpieczne choroby. Wcześniej media zaalarmowały o przybyciu do Polski niebezpiecznego gatunku komara tygrysiego. Pierwszy przypadek śmiertelnego ugryzienia odnotowano już w Czechach.