Jeden z poszkodowanych policjantów, już opuścił już szpital; drugi wciąż pozostaje pod opieką lekarzy. O tym poinformowała w niedzielę rzeczniczka lokalnej policji. Poza policjantami, w wypadku nikt nie doznał obrażeń.
Według danych funkcjinariuszy, w zdarzeniu uczestniczył jeszcze opel, doszło do kontaktu z radiowozem. Sprawa objęta jest śledztwem prokuratorskim.
Jeden z policjantów opuścił już szpital. Jego zdrowiu i życiu nic nie zagraża. Drugi policjant jest cały czas diagnozowany z uwagi na urazy kończyn i inne. Jego stan jest stabilny
- przekazała w niedzielę rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach st. sierż. Paulina Wierzbowska.
Na miejsce zdarzenia wezwano helikopter LPR.