Jak zaznaczył, współpraca kraju z zachodnimi partnerami budzi „pewien niepokój” strony rosyjskiej. „Dlaczego ta współpraca z Europą i USA powinna niepokoić kogoś w Rosji? Nie przyjaźnimy się przecież z Ameryką przeciwko Rosji” – powiedział Łukaszenka.
Jak dodał, na spotkaniach z przedstawicielami USA żąda m.in. aby rozmowy nie dotyczyły wyboru Białorusi między Wschodem i Zachodem. „To nasze stanowisko. Sami będziemy decydować, jakie będą stosunki z Rosją i Chinami z jednej strony oraz z UE i USA z drugiej” – zaznaczył prezydent podkreślając, że „żaden z Amerykanów się jeszcze nigdy nie obraził”.
W ubiegłym tygodniu rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi Anatolij Głaz poinformował, że Łukaszenka podpisze umowę z Unią Europejską ws. uproszczenia procedury wydawania wiz. Kreml nie upatruje w tej decyzji możliwych przeszkód do integracji Białorusi z Rosją.