Jak pisze „Gazeta Wyborcza”, „opór społeczny wobec tego rozwiązania nieco przygasł, ale PiS ma w dalszym ciągu spory problem. Część partii opowiada się za tym, aby zakaz uszczelnić”. Powołują się przy tym na jedną z największych sieci handlowych w kraju, która jest otwarta codziennie.
Mianowicie chodzi o kontrolowaną przez amerykański fundusz inwestycyjny CVC Capital Partners Żabkę, która jako jedyna sieć handlowa może być otwarta w niedzielę, ponieważ ma status placówki pocztowej, której zakaz nie obejmuje.
Według mediów w PiS pojawił się pomysł, by placówką pocztową była tylko poczta, a sprzedawać w dni wolne od handlu mógłby nie tylko właściciel, ale również jego rodzina. Do tej listy, jak informuje gazeta, dołączono by także pracujących dorywczo emerytów oraz studentów.
Niedziela wolna od handlu
Natomiast od 2020 roku zakaz handlu nie będzie obowiązywał jedynie w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia każdego kolejnego roku kalendarzowego, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i Wielkanoc. Czyli wówczas, gdy sklepy organizują wyprzedaże.