„Nie uważam, aby spotkanie w „formacie normandzkim” było tym obciążone. Tam chodzi o Ukrainę i o to, jak uczynić postęp w procesie mińskim. Dla stosunków dwustronnych jest to oczywiście wydarzenie, że Rosja nie udzieliła nam aktywnej pomocy w śledztwie w danej sprawie” – powiedziała Merkel. Jej wystąpienie transmitował kanał N24.
W środę MSZ RFN uznał za persona non grata dwóch pracowników rosyjskiej ambasady w Berlinie w związku ze sprawą zabójstwa obywatela Gruzji – głosi oświadczenie, opublikowane w środę przez resort spraw zagranicznych.
Resort wskazał, że oczekiwanie, iż Rosja udzieli pomocy w śledztwie w sprawie zabójstwa, „wyraził ostatni raz sekretarz stanu Michaelis w rozmowie z ambasadorem Nieczajewem 20 listopada 2019 roku”.
Co stało się w Berlinie?
Pod koniec sierpnia nieznany sprawca zastrzelił 40-letniego obywatela Gruzji w dzielnicy Moabit. Według danych gazety Berliner Kurier mężczyzna został śmiertelnie ranny w głowę. Po kilku dniach policja zatrzymała 49-letniego Rosjanina. Jak oświadczyła prokuratura, znaleziono przy nim broń, z której padły strzały.
25 sierpnia wydanie internetowe gazety Spiegel napisało, że śledztwo sprawdza różne wersje, ale za najbardziej prawdopodobny uważa scenariusz „profesjonalnego, zaplanowanego i zrealizowanego zabójstwa na zlecenie”. Podkreślono jednocześnie, że zleceniodawcą mogli być albo przedstawiciele świata przestępczego, albo wywiad zagranicznego państwa.
Rzecznik prasowy rządu Niemiec Steffen Seibert powiedział, że władze „przyjęły do wiadomości informacje mediów”.
Co wiadomo o domniemanym zabójcy
Według doniesień niemieckich mediów niemiecka policja aresztowała 54-letniego Wadima Sokołowa (jego prawdziwe nazwisko brzmi Krasikow), podejrzewanego o zabójstwo Changoszwilego. Według danych policji podejrzany milczy na temat okoliczności zabójstwa. Rosjanin był ścigany międzynarodowym listem gończym za zabójstwo biznesmena w Moskwie. Potem jednak z baz danych MSW Rosji i Interpolu zniknęła na jego temat wszelka informacja, o czym informują rosyjska gazeta internetowa „Insider”, obywatelski internetowy serwis śledczy Bellingcat i czasopismo „Spiegel”.
Informacja o zabitym Zelimchanie Changoszwilim:
- 40-letni obywatel Gruzji, Czeczen z pochodzenia;
- Walczył przeciwko Rosji razem z czeczeńskimi terrorystami na czele z islamistami Szamilem Basajewem, Abu al-Walidem i Asłanen Maschadowem;
- Był oficerem w gruzińskiej armii w czasie, gdy dokonała agresji na Osetię Południową w 2008 roku, gdzie walczył on także przeciwko Rosji i południowoosetyjskich organizacji charytatywnych.
- Był zwolennikiem islamistycznej organizacji terrorystycznej „Emirat Kawkaz”;
- W maju 2015 roku w stolicy Gruzji Tbilisi podjęto próbę zamachu na jego osobę. Został ranny, ale przeżył.
- W 2005 roku przeprowadził się z Gruzji do Niemiec przez terytorium Ukrainy;
- W Niemczech mężczyzna mieszkał od 2016 roku, po tym jak złożył wniosek o udzielenie azylu;
- Zgodnie z informacją od funkcjonariuszy bezpieczeństwa Gruzin używał dwóch różnych nazwisk;
- Berlińska policja musiała przez jakiś czas traktować go jako „zagrożenie islamistyczne”;
- Został zastrzelony 23 sierpnia 2019 roku w centrum Berlina w wyniku strzałów w plecy i głowę;
- USA oskarżają o zabójstwo rosyjskie służby specjalne;
- Niemieckie media także donoszą o współudziale Rosji w zabójstwie;
- Przedstawiciel Kremla Dmitrij Pieskow odrzuca jakikolwiek związek Rosji z zabójstwem;
- MSZ Rosji skrytykowało upolitycznione podejście do przestępstwa i zapowiedziało podjęcie środków odwetowych.