Za dokumentem głosowało 339 członków Izby Reprezentantów, przeciwko – 71. Nie ma on mocy prawnej w Stanach Zjednoczonych i ma charakter doradczy dla władzy wykonawczej, która nie jest zobowiązana do jego przestrzegania.
W rezolucji czytamy, że Rosja nie powinna wracać do G7 „dopóki nie zacznie szanować integralności terytorialnej swoich sąsiadów i przestrzegać standardów społeczeństwa demokratycznego”.
Wcześniej dokument ten został zatwierdzony przez Komitet Izby Reprezentantów do Spraw Zagranicznych.
Później prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył, że przywódcy państw członkowskich G7 podczas ostatniego szczytu nie mogli osiągnąć konsensusu w sprawie zaproszenia Rosji do klubu, a kanclerz Niemiec Angela Merkel związała możliwość wznowienia G8 z postępem w ukraińskim uregulowaniu.
Z kolei Władimir Putin podkreślił, że Moskwa jest gotowa do dialogu i nie wyklucza przywrócenia formatu G8, ale „nie jest to celem samym w sobie”.