Podczas posiedzenia Musk zaprzeczył zarzutom i oświadczył, że nie twierdził, że Unsworth jest pedofilem. Adwokat szefa SpaceX Alex Spiro podkreślił również, że chodzi tu o „zniewagę, a nie o konstatację faktu”. Z kolei obrona zwróciła uwagę sądu na to, że Musk jest wpływową osobą i jego oceny mogą mieć pewną wagę.
Proces będzie kontynuowany w środę, gdzie oczekuje się, że Musk również będzie zeznawał.
Unsworth w czerwcu 2018 roku uczestniczył w wielkoskalowej akcji ratowania 12 dzieci i trenera z zalanej jaskini w Tajlandii. Odkrył ich miejsce pobytu w jaskini i zebrał zespół, któremu udało się ich uratować. Musk i jego firma SpaceX wysłali do Tajlandii niewielką łódź podwodną własnej produkcji i wysłali pomoc nurkom. Unsworth w jednym z wywiadów powiedział, że łódź podwodna nie może być użyta, że jest to tylko trik PR, a Musk może „wsadzić swoją łódź podwodną w jedno miejsce”.
Następnie Musk wielokrotnie nazywał nurka pedofilem i gwałcicielem dzieci. W listach do dziennikarzy amerykańskich gazet Musk przedstawił teorię, że Unsworth specjalnie osiadł w Tajlandii, aby poślubić nieletnią. Na tle krytyki Musk usunął takie tweety i przeprosił, oświadczając, że wypowiedział się pod wpływem emocji.
Jednak Unsworth pozwał go i domaga się wycofania krytykujących go wypowiedzi oraz odszkodowania za szkody moralne w wysokości 75 tysięcy dolarów. Po złożeniu pozwu Musk oświadczył, że słowa „pedo guy”, którymi publicznie nazwał Unswortha, wcale nie oznaczają „pedofila”.