W ubiegłym tygodniu, agencja Reutera informowała, powołując się na cztery wysokie rangą źródła w Sojuszu, że tureckie władze odmawiają wsparcia planu NATO w sprawie obrony państw bałtyckich i Polski do czasu, aż Sojusz Północnoatlantycki nie udzieli Ankarze politycznej pomocy w walce z członkami Partii Pracujących Kurdystanu (PPK) na północnym wschodzie Syrii.
Plan obrony Polski i państw bałtyckich przed działaniami Rosji, który sporządzono w związku z przyłączeniem Krymu do Rosji w 2014 roku, nie ma bezpośredniego związku z polityką Turcji w Syrii, ale dotyczy kwestii obrony granic państw członkowskich NATO – wskazuje agencja.
Spotkanie Erdogana z Dudą
Na marginesie londyńskiego szczytu doszło do spotkania prezydenta Turcji z Andrzejem Dudą oraz prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą, prezydentem Łotwy Egils Levits oraz premier Estonii Juri Ratasem. Jak przekazała mediom kancelaria litewskiego przywódcy Erdogan zgodził się poprzeć plan NATO w sprawie obrony Polski i państw bałtyckich w razie ewentualnej agresji ze wschodu.
Podczas #NATOLondon Prezydent RP rozmawiał z Sekretarzem Generalnym NATO, Prezydentem Turcji oraz przywódcami państw bałtyckich pic.twitter.com/dsWOH5qQeY
— BBN (@BBN_PL) 4 grudnia 2019
O spotkaniu poinformowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, które udostępniło również z niego fotografię na Twitterze. Wcześniej prezydent Duda przed wylotem na szczyt NATO porozmawiał przez telefon z tureckim liderem.
(...) rozmawiałem z prezydentem Polski. Powiedział, a może warto by się nam zejść z Polską i krajami bałtyckimi. Powiedziałem: z przyjemnością, dlaczego nie. Ale jeśli wasi przyjaciele w NATO nie będą uważać za terrorystów tych organizacji terrorystycznych, które my za takie uważamy, i z którymi prowadzimy walki, to my będziemy przeciwni jakimkolwiek krokom, podejmowanym przez NATO - powiedział Erdogan dziennikarzom w Ankarze przed wylotem na rozpoczynający się szczyt NATO w Londynie.
NATO: Obronimy wszystkich sojuszników
W odpowiedzi na te doniesienia sekretarz generalny sojuszu Jens Stoltenberg uspokajał, że NATO ma wystarczająco dużo środków, żeby obronić wszystkich sojuszników. „Nie będę ujawniać szczegółów wewnętrznych dyskusji Sojuszu, ale mogę powiedzieć, że mamy plany, nie brakuje nam woli i możliwości, żeby obronić wszystkich sojuszników” – powiedział Stoltenberg w Brukseli.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył w wywiadzie, który ukazał się na łamach „Rzeczpospolitej”, że jeśli ktoś zaatakuje Polskę, to cały Sojusz na to odpowie. Jak podaje gazeta wywiad został udzielony grupie korespondentów europejskich dzienników, oprócz „Rzeczpospolitej" wymieniono: „Süddeutsche Zeitung", „El Pais", „Il Sole 24 Ore", „Kathimerini" i „Jyllands-Posten".
„Po prostu odpowiadamy wtedy, gdy jest taka potrzeba. Musimy mieć pewność, że to, co widzieliśmy na Ukrainie, czyli zbrojna inwazja Rosji na jej sąsiada, nie ma możliwości powtórzenia się wobec członka NATO. Poprzez obecność sił NATO w Polsce i krajach bałtyckich wysyłamy Rosji bardzo silny sygnał: jak nastąpi atak na Polskę czy kraje bałtyckie, to odpowie cały Sojusz. W ten sposób zapobiegamy atakom, to jest cel NATO" - powiedział Jens Stoltenberg.