Badacze przeanalizowali informacje o ponad 140 tysiącach amerykańskich obywateli zbierane średnio przez 12,5 lat i stwierdzili, że u tych, którzy zażywali aspirynę od jednego do trzech razy w tygodniu, śmiertelność była niższa po rozwoju raka prostaty, okrężnicy i odbytnicy, płuc i jajnika.
Jednak naukowcy podkreślają, że podobną prawidłowość stwierdzono tylko u osób z prawidłową masą ciała – u osób o masie poniżej lub powyżej normy taki efekt aspiryny nie został wykryty.
Autorzy pracy naukowej przyznali również, że potrzebne są dalsze badania w celu zidentyfikowania wzorców między wskaźnikiem masy ciała a skutecznością aspiryny jako potencjalnego narzędzia zapobiegania chorobom nowotworowym.
Z drugiej strony wiele organów regulacyjnych, w tym amerykańska FDA (Food and Drug Administration), nie zaleca lub nawet zabrania przyjmowania aspiryny, ponieważ może powodować krwawienie, udary i owrzodzenia, ma bowiem właściwość rozpuszczania zakrzepów w naczyniach krwionośnych mózgu i jelit.