O wczorajszym starciu z grupą młodych mężczyzn poinformowali za pośrednictwem mediów społecznościowych wolontariusze z organizacji Food Not Bombs. Według ich relacji, napastnikami byli neonaziści, którzy „hajlowali” w metrze i zaczepiali przechodniów.
Chłopcy agresywnie mówili, że pomagamy nieorbom i nieudacznikom oraz, że oni kochają wojnę i hitlera (sic!) dlatego są przeciwni naszej akcji. Następnie przeszli do czynów. Zaatakowani zostali również przypadkowi przechodnie. Pobity i zagazowany został mężczyzna, który zareagował na to jak neo-naziści zaczepiali ludzi i hajlowali w metrze.
Wiele postronnych osób nagrywało zajście-bardzo prosimy o przesłanie nam filmików jeśli ktoś takie posiada oraz informacje jeśli ktoś rozpoznaje napastników. Nie ma naszej zgody na przemoc i faszyzm - napisała organizacja Food Not Bombs w Facebooku.
Atak neonazistów w Warszawie na stanowisko rozdawania darmowego jedzenia bezdomnym.
— Piotr Fijałkowski #FBPE 🇪🇺 🇵🇱️️ (@PiotrFijakowsk1) December 23, 2019
"Chłopcy agresywnie mówili, że pomagamy nierobom i nieudacznikom oraz, że oni kochają wojnę i hitlera (sic!) dlatego są przeciwni naszej akcji. Następnie przeszli do czynów.... pic.twitter.com/iGcwfdVBhC
„Jeden z mężczyzn został zatrzymany zaraz po zdarzeniu przez policjantów z Komisariatu Metra Warszawskiego przy aktywnej reakcji przechodnia. Tożsamość i miejsce pobytu dwóch pozostałych są ustalane. Zabezpieczamy m. in. monitoring. Czynności w tej sprawie prowadzi KRP Warszawa I” - poinformowała Komenda Stołeczna Policji.
Jeden z mężczyzn został zatrzymany zaraz po zdarzeniu przez policjantów z Komisariatu Metra Warszawskiego przy aktywnej reakcji przechodnia. Tożsamość i miejsce pobytu dwóch pozostałych są ustalane. Zabezpieczamy m. in. monitoring. Czynności w tej sprawie prowadzi KRP Warszawa I.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) December 23, 2019