Wcześniej informowano, że 32 osoby zginęły, 190 ucierpiało wskutek ścisku, jaki powstał podczas ostatniego pożegnania zabitego generała Kasema Sulejmaniego w irańskim Kermanie – podawał IRIB.
Uroczystość pożegnania irańskiego generała Kasema Sulejmaniego w jego rodzimym mieście Kermanie rozpoczęła się we wtorek rano.
– Niestety z powodu tłoku i skupiska uczestników orszaku w Kermanie kilka osób zginęło, a kilka zostało przewiezionych do ośrodków medycznych – oświadczył dyrektor pogotowania Pir Hossein Kuliwand. Według jego słów okoliczności zdarzenia są ustalane, dodatkowe informacji zostaną przekazane po przeprowadzeniu dochodzenia.
W nocy z 2 na 3 stycznia Stany Zjednoczone przeprowadziły w rejonie międzynarodowego lotniska Bagdadu operację, w której zginął irański generał Kasem Sulejmani i jeden z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandis. Waszyngton uważa, że mieli oni związek z organizacją ataku na amerykańską ambasadę w Bagdadzie 31 grudnia 2019 roku.
Najwyższy Przywódca Islamskiej Republiki Iranu Ali Chamenei zapowiedział zemstę na Stanach Zjednoczonych za śmierć Sulejmaniego.
Bagdad ocenia te ataki jako naruszenie warunków dyslokacji amerykańskich wojsk w Iraku.