Chiny najbardziej ucierpiały z powodu afrykańskiego pomoru świń (ASF). W 2018 roku w chińskich gospodarstwach było ponad 435 milionów świń (dla porównania w Stanach Zjednoczonych – tylko 73 miliony). Pozostało – według analityków Rabobanku – tylko 175 milionów.
Epidemia dotknęła pięćdziesiąt krajów – wirus ASF szaleje m.in. w Korei Północnej, Wietnamie, Laosie, Kambodży, Birmie i na Filipinach. Ogniska ASF odnotowano w Europie – w Belgii, Bułgarii, na Węgrzech, na Łotwie, w Polsce, Rumunii i na Ukrainie. W Rosji, gdzie ASF prawdopodobnie przybył z Chin wraz z zainfekowanymi dzikami, w ostatnich miesiącach wykryto ponad sześćdziesiąt przypadków ASF we wschodniej części kraju, w obwodzie amurskim.
Zaczyna brakować mięsa
ASF zmienia się z problemu weterynaryjnego w ekonomiczny. Po pierwsze, rolnicy ponoszą ogromne straty. W Chinach bezpośrednie straty wywołane epidemią szacuje się na około bilion juanów (140 miliardów dolarów).
Po drugie, z powodu niedoboru drożeje mięso. W Chinach ceny wieprzowiny tylko w grudniu wzrosły o osiem procent (96 procent w skali roku), a inflacja osiągnęła najwyższy poziom od ośmiu lat – 4,5 procent w skali rocznej.
Mafia się budzi
Gwałtowny skok cen wieprzowiny przyciągnął uwagę chińskiej mafii – triady. Przestępcy rozpowszechniają pogłoski o wybuchu epidemii afrykańskiego pomoru świń na pewnym obszarze, a nawet podrzucają martwe świnie na pobocza, aby rolnicy w to uwierzyli. A potem kupują mięso po niskiej cenie.
Albo inna opcja – mafia może rozrzucać z dronów zarażoną karmę, skupywać za bezcen mięso martwych zwierząt, a następnie na podstawie fałszywych certyfikatów kwarantanny wywozić je na obszary jeszcze nie dotknięte epidemią i tam je sprzedawać.
Według niektórych szacunków opłacalność takich operacji wynosi do 500 dolarów za świnię. A mówimy o tysiącach i dziesiątkach tysięcy zwierząt.
Ostatnia nadzieja
Ich zdaniem chorobę uda się pokonać w okresie czterech do sześciu lat po wynalezieniu szczepionki na ASF. Ale nie ma jeszcze szczepionki i nie wiadomo, czy zostanie ona wynaleziona. W każdym razie, zanim pojawi się lek, Chiny mogą stracić co najmniej 70 procent populacji świń, a świat jako całość – około połowy.
Szansa dla Ameryki i Europy
Kraje najbardziej dotknięte epidemią są zmuszone do zwiększenia importu mięsa – z niedotkniętych ASF Ameryki Północnej i Południowej, a także z Europy. Według chińskiej służby celnej w ubiegłym roku importowano do Chin 1,32 mln ton wieprzowiny, półtora razy więcej niż w 2018 roku.
Eksperci uważają, że złagodzenie pozycji Pekinu w sporze handlowym z Waszyngtonem wynika również w dużej mierze z epidemii ASF. Stany Zjednoczone były głównym dostawcą wieprzowiny do ChRL, a teraz Chiny ponownie zwiększają zakupy, co administracja Trumpa uznała za gotowość do kompromisu.
Według szacunków rosyjskiego Narodowego Związku Hodowców Świni, w 2020 roku eksport produktów wieprzowych wzrośnie o dziesięć procent, nawet jeśli Chiny nie otworzą swojego rynku dla Rosji. Do 2025 roku realistyczne jest cztero lub pięciokrotne zwiększenie dostaw zagranicznych.