Grodzki: Jestem zaszczycony, że tak ważny polityk amerykański chce ze mną porozmawiać

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki skomentował na antenie Radia Zet spotkanie z przewodniczącą amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, która ma przyjechać do Polski tuż przed wizytą na Światowym Forum Holokaustu w Jerozolimie.

Przewdnicząca Izby Reprezentantów i liderka Partii Demokratycznej w Kongresie USA Nancy Pelosi przed udziałem w Światowym Forum Holokaustu w Jerozolimie przyjedzie do Polski, gdzie ma odwiedzić obóz w Auschwitz i z marszałkiem Sejmu Elżbietą Witek i marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim złoży kwiaty przy ścianie straceń koło Bloku 11.

Na antenie Radia Zet Tomasz Grodzki opowiedział, że spotkanie z Nancy Pelosi było inicjatywą amerykańskiej polityk i będzie dla niego zaszczytem.

Żeby było ściśle i jasno – to nie ja chcę się spotkać, tylko pani Nancy Pelosi chce się spotkać ze mną. Jest to dla mnie zaszczyt, że kobieta, która według wielu uchodzi za drugą najpotężniejszą kobietę na świecie po pani kanclerz Merkel chciałaby porozmawiać z marszałkiem polskiego Senatu. Proszę pamiętać, że to jest największy nasz sojusznik, największy nasz aliant, główna siła NATO i jestem zaszczycony, że tak ważny polityk amerykański chce ze mną porozmawiać, pomijając już fakt, że pani Nancy Pelosi jest kobietą, ja jestem mężczyzną i dżentelmeneria nakazuje odpowiedzieć na takie zaproszenie - powiedział Tomasz Grodzki.

Marszałek Senatu wyjaśnił, że wizyta Nancy Pelosi będzie miała charakter półprywatny. Powiedział też, że spodziewa się oskarżeń ze strony portali prawicowych, że „będzie skarżył”. 

„Tylko pytanie, czy rozmowa z naszym największym aliantem to jest skarżeniem się, czy to jest rozmowa, która jest nacechowana troską o wzajemne relacje i troską o Polskę – i tak to proszę odbierać” - powiedział Tomasz Grodzki.