Wspólny kandydat koalicji lewicy w wyborach prezydenckich Robert Biedroń mówił w rozmowie z PAP o tym, jak widzi polską politykę zagraniczną, komentował także swoje wypowiedzi, dotyczące rozdziału państwa i kościoła. Opowiedział też, co łączy go z papieżem Franciszkiem.
- Ktoś musi pierwszy wyciągnąć rękę, ktoś musi pokazać, że szuka dialogu, że chce rozmawiać. Jeżeli nie zaczniemy od tego typu deklaracji, to nie sprawdzimy, czy to się uda. Oczywiście nie można być naiwnym. Wiadomo, że prezydent może funkcjonować w różnym otoczeniu, nie zawsze sprzyjającym mu partyjnie czy politycznie, ale tego typu zwyczaje panują w wielu krajach na świecie. W priorytetowych sprawach prezydent powinien ściśle współpracować zarówno z rządem, jak i opozycją, niezależnie od tego, jakie partie je tworzą - mówił Robert Biedroń w odpowiedzi na pytanie o swoją wizję współpracy prezydenta z MSZ w kwestiach polityki zagranicznej.
Robert Biedroń odniósł się także do ostatniej aktywności marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który spotykał się m in. z ambasadorem Rosji, a dziś ma się spotkać z przewodniczącą amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi a żadne z tym spotkań nie było konsultowane z PiS.
Mówiąc o tym, gdzie jako prezydent, udałby się z zagraniczną wizytą w pierwszej kolejności, powiedział, że zacząłby od miejsc, w których są dziś podejmowane „najważniejsze decyzje”, czyli Brukseli, Waszyngtonu, Paryża i Berlina.
Na pytanie o ewentualną wizytę u papieża Franciszka, Biedroń zaznaczył, że wyobraża sobie taką świecką wizytę, bo ma z papieżem wiele wspólnego.
Łączy nas to, że obaj byliśmy w młodości ochroniarzami, ale łączy nas również wrażliwość na kwestię katastrofy klimatycznej, prawa zwierząt czy świadomość tego, jak ważny jest dialog mimo różnic. Akurat z papieżem Franciszkiem mam więcej wspólnego, niż obecny prezydent - powiedział Robert Biedroń.
Biedroń kandydatem SLD na prezydenta
Poparcia Biedroniowi - jako wspólnemu kandydatowi koalicji lewicy w wyborach prezydenckich - udzieliła także 6 stycznia Rada Krajowa Lewicy Razem, a 11 stycznia - Rada Krajowa Wiosny. Najnowsze sondaże nie dają mu jednak żadnej szansy na zwycięstwo. Niedawne badanie przeprowadzone przez IBRIS – United Survey dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” pokazuje, że może on liczyc na poparcie na poziomie 7,3 proc.