Mieszkańców Szanghaju, znajdujących się w grupie ryzyka, obdzwania robot wyposażony w system rozpoznawania głosu w celu uzyskania informacji o ich stanie zdrowia i wydania odpowiednich rekomendacji.
Firma Baidu przekazała, że opracowany przez nią system sztucznej inteligencji pozwala skanować obrazy z kamer i wykrywać w tłumie osoby z podwyższoną temperaturą ciała. A Alibaba oferuje swoje moce obliczeniowe do sekwencjonowania DNA wirusa. Na ile zaawansowane technologie pomagają w walce z epidemiami?
Babciu, co oglądasz? To nasz wiejski dron! Jeśli nie masz maski, nie wychodź z domu. I uciekać przede mną nie trzeba. Wszyscy we wsi mówią, że nie chcesz nosić maski. Nie mogą cię przekonać, aż drona trzeba było wysłać!
Walking around without a protective face mask? Well, you can't avoid these sharp-tongued drones! Many village and cities in China are using drones equipped with speakers to patrol during the #coronavirus outbreak. pic.twitter.com/ILbLmlkL9R
— Global Times (@globaltimesnews) January 31, 2020
Wideo o tym, jak dron zawstydza wiejską babcię, rozpełzło się po chińskim Internecie. Drony wykorzystywane są do patrolowania mało zamieszkanych terenów wiejskich. Do ich zadań należy ujawnianie osób, które naruszają elementarne środki ostrożności w walce z epidemią koronawirusa: nie noszą maseczek ochronnych lub zbierają się w grupy po to, żeby na przykład pograć w karty czy madżong.
W walce z epidemią wirusa stosowane są oczywiście w pierwszej kolejności wypróbowane środki. Wprowadzana jest kwarantanna, chorzy ludzie są izolowani i leczeni w klinikach. Uczeni pracują nad szczepionką przeciwko nowemu wirusowi.
Jednak nowe technologie to dodatkowa ochrona człowieka i optymalizacja jego pracy. Na przykład objazd terenów wiejskich samochodem i przekonywanie ludzi, by nosili maseczki, nie jest tak skuteczne. Zajmuje to więcej czasu, ludzi trudniej też znienacka zaskoczyć. Dron z wysokości pozwala zobaczyć duże terytorium i łatwiej ujawnić naruszycieli.
Drugi przykład – obdzwanianie przez pracowników służby zdrowia osób, które znajdują się w grupie ryzyka zarażenia. To konieczne do tego, by nakreślić potencjalny obszar i prędkość rozprzestrzeniania się choroby, a także dać zalecenia dotyczące profilaktyki i pierwszych metod leczenia. Na zadanie podstawowych pytań, o nazwisko, miejsce zamieszkania, wiek, płeć, samopoczucie, ruch w ciągu ostatnich dwóch tygodni, potrzeba czasu. Jeden pracownik może obdzwonić około 200 osób. Potrzebuje na to kilku godzin. Robot wykonuje kilka telefonów równocześnie i analogiczne zadanie wykonuje w ciągu 5 minut.
„Jeśli mówić o sprzęcie, to korzystanie z robotów pomaga zapobiec epidemii, dlatego że roboty są nieczułe na biologiczne wirusy. Mogą zastąpić ludzi w realizacji wielu zadań związanych z profilaktyką i walką z szerzącą się epidemią, likwidacją skutków katastrof.
Na przykład w czasie awarii w elektrowni Fukushima roboty odgrywały dużą rolę, bo w znacznie mniejszym stopniu były podatne na promieniowanie. Oprogramowanie także stanowi dużą pomoc w analizie genomu i pracach nad szczepionką.
O ile mi wiadomo, firmy Huawei i Hazhong wspólnie opracowały szczepionkę przeciwko wirusowi z wykorzystaniem sztucznej inteligencji”.
Najprostszy sposób na ujawnienie potencjalnych nosicieli wirusa to pomiar temperatury ciała. Jednak w miejscach skupisk ludzi, w komunikacji miejskiej, na dworcach czy lotniskach ręczny pomiar temperatury jest dość problematyczny. Tworzy to kolejki, a pracownicy medyczni są bardziej narażeni na zakażenie.
Użycie technologii ważne jest nie tylko w walce z wirusem, ale też na przyszłość. Jest przecież coraz więcej danych. I te dane będą następnie analizowane po to, żeby zapobiec podobnym nadzwyczajnym sytuacjom – mówi ekspert.
„Jak wynika z artykułów opublikowanych w czasopismach „Nature”, „Czasopiśmie Medycznym Nowej Anglii”, już wcześniej były oznaki pojawienia się obecnego koronawirusa. Ale były określone problemy z przekazaniem informacji.
Jeśli przeanalizujemy te dane z pomocą technologii uczenia maszynowego, sztucznej inteligencji i innych metod, możemy w przyszłości dużo skuteczniej zapewniać kontrolę nad epidemią tej choroby. Przecież jeśli wirus zostanie rozpoznany we wczesnym stadium, straty można zminimalizować, nie dopuszczając do epidemii.
A kiedy epidemia już się rozplenia, znajdujemy się w pozycji biernej. Jesteśmy zmuszeni podejmować kroki, które kosztują dużo czasu i pracy. Wobec czego bardzo ważne jest podejmowanie kroków o czasie, we wczesnym stadium” – zaznacza Xu Canhao.
Sztuczna inteligencja urządzona jest w taki sposób, że im więcej gromadzi danych, tym lepiej się uczy. W dużej mierze to właśnie dzięki dużej ilości danych związanej z dużą liczbą mieszkańców Chiny są tak zaawansowane w sferze rozwoju sztucznej inteligencji.
Już teraz wiele przedsiębiorstw zaawansowanych technologii, w tym Tencent, wypuszcza medyczną sztuczną inteligencję, która pomaga pracownikom analizować zdjęcia rentgenowskie w celu wykrycia na przykład chorób onkologicznych. Jak na razie danych o nowym koronawirusie nie zebrano w wystarczającej ilości, ale baza jest wciąż uzupełniana, maszyny się uczą i w przyszłości niewątpliwie będą przynosić korzyść w profilaktyce i leczeniu koronawirusa.