Według źródeł dyplomatycznych kanału negocjacje pomiędzy delegacjami pod przewodnictwem wiceministrów spraw zagranicznych Turcji i Federacji Rosyjskiej Sedata Onala i Siergieja Werszynina trwały około trzech godzin. Strona turecka nalegała na utrzymanie granic strefy deeskalacji Idlib zgodnie z porozumieniem w Soczi oraz na żądaniu Ankary wycofania przez Damaszek wojsk syryjskich z tej strefy do końca lutego.
Doniesiono, że Ankara zadeklarowała wobec Moskwy, że zdecydowanie odpowie na wszelkie ataki sił syryjskich na jej stanowiska obserwacyjne, które powinny zostać zachowane w strefie deeskalacji.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział wcześniej, że wezwał swojego rosyjskiego odpowiednika, Władimira Putina, do wywarcia presji na prezydenta Syrii Baszara al-Asada, aby ten przerwał ofensywę w prowincji Idlib i wycofał się z tureckich posterunków obserwacyjnych w lutym, w przeciwnym razie grożąc reakcją wojskową.
We wrześniu 2018 roku Rosja i Turcja zgodziły się w Soczi na utworzenie strefy zdemilitaryzowanej w Idlibie, gdzie jest kilkanaście różnych jednostek zbrojnych.