W dniach 12-13 lutego minister spraw zagranicznych Szwajcarii przebywa z wizytą w Białorusi, w czwartek odbyło się jego spotkanie z białoruskim prezydentem.
Często, kiedy mówi się o Białorusi, podkreśla się, że jest to wschodnia Szwajcaria. Absolutnie nie sprzeciwiam się takiemu określeniu, ponieważ Szwajcaria zasłużyła na taki pozytywny status na świecie dzięki swojej polityce, stałej neutralności i ogromnej przyzwoitości w stosunkach z innymi państwami – powiedział Łukaszenka na spotkaniu.
Jak zaznaczył, między krajami są pewne różnice, między innymi w krajobrazie. Białoruś nie ma niestety gór i co za tym idzie, atrakcyjnych dla turystów kurortów narciarskich – dodał Łukaszenka.
„Nie obrażam się, kiedy Pan i pański minister spraw zagranicznych... nazywacie Białoruś Szwajcarią Europy Wschodniej. To dla nas ogromny zaszczyt, że Szwajcaria jest przykładem dla Białorusi” – powiedział.
Zdaniem Cassisa dwa państwa rzeczywiście mają ze sobą wiele wspólnego. „I liczba ludności jest podobna, jesteśmy otoczeni sąsiadami, w tym dużymi krajami, mamy dużą różnorodność kulturową na Białorusi i w Szwajcarii. Wszystko to daje nam możliwość pełnienia szczególnej funkcji w ramach budowy mostów (współpracy między różnymi państwami – red.)” – dodał.