„Jeśli Wołodymyr Zełenski tak bardzo chce znać opinię narodu, to należy przeprowadzić nie wybory, a ogólnoukraińskie referendum odnośnie tego, jak dalej żyć.
Czy obywatele Ukrainy chcą kontynuacji wojny domowej w Donbasie? Czy też może ludzie chcą pokoju i dobrosąsiedzkich stosunków z Krymem – przywrócenia połączeń transportowych, wody. Jednocześnie kwestię przynależności Krymu ukraińskie władze powinny już zostawić w spokoju. Krym to Rosja – powiedziała w wywiadzie dla Sputnika Pokłonska.
Jej zdaniem Ukraina powinna posuwać się naprzód, a nie dreptać w miejscu i w tym celu musi przyznać oczywiste fakty, w tym zjednoczenie mieszkańców Krymu z Rosją.
W sobotę w trakcie przemówienia na konferencji bezpieczeństwa w Monachium Wołodymyr Zełenski ogłosił zamiar przeprowadzenia wyborów na Krymie. Transmisja wystąpienia odbywała się w Facebooku.
Krym częścią Rosji
Krym stał się regionem rosyjskim w marcu 2014 roku, po referendum przeprowadzonym tam po zamachu stanu na Ukrainie. Wówczas za zjednoczeniem z Rosją opowiedziało się ponad 96 procent głosujących. Moskwa wielokrotnie powtarzała, że mieszkańcy półwyspu podjęli decyzję w sposób demokratyczny, w pełnej zgodności z prawem międzynarodowym. Według Władimira Putina kwestia Krymu została całkowicie zamknięta.