O produkcji brytyjskich paszportów w Polsce pisze "The Times".
Gazeta zwraca uwagę na ironię sytuacji, w której znalazły się brytyjskie władze, gdy w ubiegłym roku zostały zmuszone do przeprowadzenia przetargu na produkcję nowych paszportów krajowych zgodnie z przepisami UE, dotyczącymi zamówień publicznych. Brytyjska firma De La Rue przegrała przetarg przetarg, a Gemalto, członek francuskiej grupy spółek Thales, wygrała 11-letni kontrakt o wartości 260 milionów funtów (337 milionów dolarów).
Formularze paszportów są produkowane w fabryce w Tczewie, skąd są importowane do Wielkiej Brytanii.
Według brytyjskiej minister spraw wewnętrznych Priti Patel, powrót niebieskiego paszportu Zjednoczonego Królestwa, który został zastąpiony czerwonym paszportem UE w 1988 roku, jest kolejnym krokiem w kierunku przywrócenia „brytyjskiej tożsamości narodowej” po wyjściu kraju z Unii Europejskiej.
Władze brytyjskie przejdą na wydawanie tylko niebieskich paszportów dopiero tego lata i do tego czasu, wraz z dokumentami nowego rodzaju, będą nadal wydawać paszporty na starych formularzach z czerwonymi okładkami, ale bez napisu „Unia Europejska”. Na odwrocie okładki nowych paszportów zostaną umieszczone zdjęcia czterech krajowych roślin z Anglii, Irlandii Północnej, Walii i Szkocji. Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych obiecuje, że nowe paszporty będą „najbardziej zaawansowane technologicznie w historii kraju”, co uczyni je niezwykle trudnymi do sfałszowania.
Wymiana starych paszportów na nowe nie będzie obowiązkowa. Brytyjczycy z bordowymi paszportami UE nadal będą mogli ich używać i będą otrzymywać nowe dopiero po wygaśnięciu ich dokumentów.