Mówimy o kwocie analogicznej do tej, jaką otrzymały inne firmy poszkodowane przez zanieczyszczoną ropę – to kontrahenci w Polsce, Czechach, na Słowacji, na Węgrzech. Z oficjalnych źródeł wiadomo, że otrzymali odszkodowanie w wysokości 15 dol. za baryłkę ropy zanieczyszczonej chlorkami organicznymi
– powiedział Sizow. Wiceszef białoruskiego koncernu dodał, że odszkodowanie wpłynie „na adres rafinerii w Mozyrzu”.
Ostateczna suma nie została jak dotąd podana, strony prowadzą rozmowy w tej sprawie. Wcześniej Mińsk wstępnie oceniał straty na 70 milionów dolarów.
Ropociąg „Przyjaźń” zapewnia eksport rosyjskiej ropy przez Białoruś w kierunku europejskim. W kwietniu ubiegłego roku do ropociągu przedostał się surowiec zanieczyszczony chlorkami organicznymi. Kilka państw musiało wstrzymać odbiór ropy.
Odszkodowanie płacić będzie rosyjska spółka Transnieft. Na ten cel przeznaczyła już 23 miliardy rubli.
Śledztwo wykazało, że do incydentu przyczynili się pracownicy lokalnych oddziałów zarządzania rurociągiem, które nie są częścią struktury Transnieftu. W sprawę zamieszanych jest kilkanaście osób.