Wcześniej poinformowano, że „Akademik Czerski” zmienił trasę i zamiast Singapuru płynie do portu w Kolombo. Należący do Gazpromu statek do układania rur miał przybyć do Singapuru 22 lutego, ale zmienił trasę.
Z jednej strony Północna Droga Morska jest krótsza i istnieje mniejsze ryzyko związane z możliwą ingerencją niektórych stron trzecich. Z drugiej strony istnieją problemy związane z lodem wzdłuż trasy. Teraz trudno jest przeprowadzić „Akademika Czerskiego” wzdłuż Północnej Drogi Morskiej – uważa ekspert.
Frołow zaznaczył, że statek ma jeszcze około sześciu miesięcy, aby dotrzeć do miejsca budowy gazociągu Nord Stream 2 i zrealizować skorygowane plany zakończenia projektu.
Projekt Nord Stream 2 obejmuje budowę dwóch nitek gazociągu o łącznej przepustowości 55 mld metrów sześciennych gazu rocznie od wybrzeża Rosji przez Morze Bałtyckie do Niemiec. Gazociąg będzie przebiegał przez wody terytorialne lub wyłączne strefy ekonomiczne Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec.
Sankcje przeciwko Nord Stream 2
Pod koniec ubiegłego roku Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na projekt. Amerykańskie władze zażądały od firm uczestniczących w budowie przerwania układania gazociągu. Waszyngton wielokrotnie krytykował projekt, ponieważ planował promować własny skroplony gaz ziemny na europejskim rynku.
Szwajcarska Allseas, która zajmowała się układaniem rur, wstrzymała prace. Do zakończenia budowy pozostało około 160 kilometrów. Szef Ministerstwa Energii przyznał, że gazociąg zostanie ukończony z pomocą „Akademika Czerskiego”. Jednocześnie minister zaznaczył, że wymaga to dodatkowego przygotowania statku.
Wcześniej amerykański sekretarz energii Dan Brouillette powiedział, że Moskwa nie będzie w stanie samodzielnie ukończyć gazociągu. Według niego Rosja rzekomo nie posiada technologii niezbędnych do układania rur.
Gazprom nie zgodził się ze słowami amerykańskiego sekretarza. Rzecznik korporacji Siergiej Kuprijanow wezwał Brouillette’a, by nie spieszył się z wnioskami.
Jak zauważyli rosyjscy politycy, Moskwa podejmie niezbędne kroki, aby pomyślnie zakończyć budowę.
Ryan Seele, szef austriackiego koncernu naftowo-gazowego OMV, który finansuje projekt, jest przekonany, że Rosja będzie w stanie dokończyć budowę Nord Stream 2. Podkreślił, że do układania rur na niewielkich głębokościach „niepotrzebne są super technologie” i konieczne jest jedynie znalezienie odpowiedniego statku.