„Napięcia w stosunkach między Turcją a Syrią budzą obawy. Ostrzegamy: Turcja jest wciągana w pułapkę. Wraz z Turcją wciągany jest w pułapkę nasz prezydent. Zastawiły ją Stany Zjednoczone i Izrael. Prowokują Turcję do wojny z Syrią” – czytamy w oświadczeniu partii.
Vatan przypomina, że nie tylko Turcji grozi poważne zagrożenie, ale też jej sąsiadom – Syrii, Irakowi, Iranowi i Rosji. Zdaniem autorów oświadczenia wywołanie wojny z sąsiednim krajem będzie „krokiem w pułapkę”. W rezultacie, zgodnie z planami władz USA i Izraela, rząd Edrogana zostanie bez wsparcia w polityce wewnętrznej i zagranicznej, przekonują autorzy.
Wojna z Syrią izoluje Turcję i odsunie ją od strategicznych sojuszników: Rosji, Iranu i Iraku, a także Chin – podkreślili politycy z partii Vatan.
Partia wezwała Ankarę do współpracy z Moskwą i Teheranem w celu rozwiązania kryzysu w Idlibie, dodając, że historyczną podstawą w tej kwestii jest proces astański i porozumienia z Soczi.
Sytuacja w Idlibie uległa eskalacji po tym, jak terroryści Hayyat Tahrir al-Sham 27 lutego przeprowadzili zakrojony na szeroką skalę atak na pozycje sił rządowych Syrii. Armia syryjska uderzyła odwetowo. Według informacji rosyjskiego Ministerstwa Obrony tureckie wojsko, które nie powinno się tam znajdować, zostało ostrzelane. W rezultacie zginęło 36 żołnierzy armii tureckiej.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan po ataku zwołał posiedzenie w sprawie bezpieczeństwa. Rada NATO na prośbę Ankary przeprowadziła w piątek konsultacje odnośnie sytuacji w Syrii.
Erdogan w sobotę odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, podczas której – jak sam powiedział – poprosił Putina, aby zostawił Syrię „jeden na jeden” z Turcją.