„Gra się jeszcze nie skończyła. Rosjanie próbują stworzyć własne możliwości techniczne, żeby zakończyć układanie gazociągu. (...). My omawiamy teraz, między innymi tutaj (w USA – red.), jak być pewnym tego, że ten projekt został ostatecznie pogrzebany” – cytuje wypowiedź Kobolewa agencja Ukrinform.
Według niego amerykańska polityka sankcyjna odnośnie budowy gazociągu stała się „jednym z najważniejszych kroków” w ramach wspierania bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy.
– Mamy nadzieję, że rząd Stanów Zjednoczonych będzie kontynuować wysiłki w tym kierunku – dodał.
Nord Stream 2
Niemcy i Austria wspierają rosyjski projekt, ponieważ są zainteresowane niezawodnymi dostawami paliwa. Norwegia również popiera budowę gazociągu, ponieważ jej rząd jest właścicielem 30% akcji Kvaerner, jednego z wykonawców robót budowlanych.
Moskwa wielokrotnie podkreślała, że Nord Stream 2 ma charakter wyłącznie gospodarczy i realizuje europejskie interesy. Ponadto rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa skrytykowała sankcje wobec uczestników projektu energetycznego, nazywając je nową rundą rusofobii.