O rozpoczęciu manewrów wojskowych Mariusz Błaszczak poinformował w komunikacie na Twitterze.
„Rozpoczęliśmy największe od lat ćwiczenie Defender Europe 20. Weźmie w nim udział ok. 37 tys. żołnierzy, w tym 20 tys. z USA. Pierwsi żołnierze US Army przekroczyli już polską granicę” – napisał minister 29 lutego.
Jak powiedział minister w radiowej Jedynce, w Polsce przebywa już 2 tys. amerykańskich żołnierzy. Podkreślił też, że ćwiczenia nie są skierowane „przeciwko komuś”, a chodzi o przećwiczenie przyjęcia wojsk sojuszniczych i lepszą integrację armii polskiej i amerykańskiej.
Błaszczak: Takie ćwiczenie niewątpliwie odstraszają
Minister zaznaczył, że manewry pozwolą na przećwiczenie przerzutu wojsk do Polski i dzięki temu, jeżeli dojdzie do sytuacji kryzysowej, w której Polska będzie zagrożona, to wojska sojusznicze będą mogły okazać wsparcie. „To jest przecież jednoznaczne” – stwierdził Błaszczak w odpowiedzi na pytanie o ćwiczenie odparcia ataku wroga.
Na poligonie w #DrawskoPomorskie przygotowywana jest niezbędna infrastruktura dla żołnierzy🇺🇸, którzy w Polsce 🇵🇱będą ćwiczyć w ramach #DefenderEurope 20. #logistyka pic.twitter.com/RWiZ7jQukH
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) March 5, 2020
Błaszczak zwrócił też uwagę, że z roku na rok wojsko polskie jest coraz bardziej liczne, a armia coraz bardziej zmodernizowana. Jako przykład podał zgodę Departamentu Stanu na sprzedaż Polsce rakiet przeciwpancernych Javelin. Przypomniał także, że broń ma trafić do Wojsk Obrony Terytorialnej.
Takie ćwiczenie niewątpliwie odstraszają, bo pokazują ewentualną agresorowi, że Wojsko Polskie ma umiejętności, że WP jest przygotowane do tego, żeby stawić opór tym, którzy na Polskę napadli - ocenił szef resortu obrony.
Zdaniem ministra obrony narodowej ci, którzy nie dostrzegają zagrożenia ze Wschodu „to opcja prorosyjska”.
Są w Polsce siły polityczne, które nie dostrzegają zagrożeń ze Wschodu; można powiedzieć, że to jest opcja prorosyjska w naszym kraju. (...) Zagrożenia są, trzeba na nie odpowiadać właśnie w ten sposób, wzmacniając liczebnie Wojsko Polskie - powiedział Błaszczak.
Co jest celem Defender 2020?
Manewry „Defender Europe 2020” są trzecim największym ćwiczeniem wojskowym na kontynencie europejskim od czasu zimnej wojny. W ćwiczeniach weźmie udział łącznie 37 tys. żołnierzy ze Stanów Zjednoczonych oraz państw sojuszniczych i partnerskich. W manewrach wezmą udział głównie siły wojsk lądowych: dowództwo dywizji, trzy brygady pancerne, brygada artylerii oraz jednostki wsparcia tych sił. Będą w nich uczestniczyć także amerykańskie jednostki sił powietrznych i piechoty morskiej.
Ćwiczenie #DefenderEurope 20 już dziś rozpocznie się oficjalnie na terenie Polski. To dowód na to, że zobowiązania USA wobec NATO i wobec Polski są niezachwiane. W najbliższych miesiącach na polskich drogach będzie można zobaczyć wzmożoną obecność pojazdów wojskowych z USA! pic.twitter.com/BId0QSC8XZ
— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) February 28, 2020
W Biuletynie Analitycznym polskiego Rządowego Centrum Bezpieczeństwa poinformowano, że celem Defender Europe 2020 jest sprawdzenie zdolności amerykańskiej armii do przerzucenia swoich sił do Europy. Manewry są trzecimi największymi ćwiczeniami wojskowymi na kontynencie europejskim od czasów zimnej wojny. Weźmie w nich udział łącznie 37 tys. żołnierzy ze Stanów Zjednoczonych oraz państw sojuszniczych i partnerskich.
W manewrach będą uczestniczyć przede wszystkim siły wojsk lądowych: dowództwo dywizji, trzy brygady pancerne, brygada artylerii oraz jednostki wsparcia tych sił, a także amerykańskie jednostki sił powietrznych i piechoty morskiej.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył wcześniej, że manewry Defender Europe 2020 nie są wycelowane w Rosję. „Defender Europe nie są wycelowane w żaden kraj” – oświadczył Stoltenberg.
Te ćwiczenia obronne zademonstrują zdolność do szybkiego przerzutu dużych sił ze Stanów Zjednoczonych do Europy, aby w razie potrzeby chronić innych sojuszników NATO – dodał.
🎥Dziś kolejny transport z ciężkim sprzętem wojsk USA 🇺🇸dotarł do #DrawskoPomorskie🇵🇱. #DefenderEurope 20 pic.twitter.com/7WH2hvVPd8
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) March 5, 2020
Jak podkreślił z kolei szef MON Mariusz Błaszczak, w ramach ćwiczeń strategiczny przerzut sił jest jedną z kluczowych zdolności niezbędnych do zapewnienia Polsce trwałego bezpieczeństwa. „To bardzo ważny test nie tylko dla wojska, ale również dla administracji oraz instytucji pozamilitarnych” – zaznaczył.
Dodał, że „ćwiczenie jest mocnym potwierdzeniem wspólnego zaangażowania na rzecz bezpieczeństwa. Defender Europe 2020 to także możliwość sprawdzenia się Wojska Polskiego zarówno pod względem planowania, logistyki, jak i koordynacji”.