Właśnie powstała pierwsza w Polsce platforma, na której osoby wierzące mogą oglądać tylko produkcje zawierające treści zgodne z wartościami chrześcijańskim (tego „tradycyjny” Netflix nie zapewnia, przeciwnie, platforma ta spotykała się ostatnio z krytyką ze strony środowisk katolickich za sianie demoralizacji, pokazywanie rozpusty, przestępstw, sensacji).
Branżowe media podają, że jest to inicjatywa firmy produkcyjnej Studio Katolik, która od 20 lat zajmuje się dystrybucją filmów i produkcją audiobooków. Jego misją jest ewangelizacja w Internecie. Należy do krakowskich salwatorianów.
Czy to możliwe, aby pośród zawrotnego tempa życia, chaosu i hałasu, które codziennie nam towarzyszą, znaleźć 15 minut dla Boga i wypracować serdeczną relację z Jego słowem? Tak, to jest możliwe. Te treści Ci w tym pomogą – tak reklamują swój nowy serwis.
Ich hasło przewodnie to „Vide Opera Dei!” („Gromadź dzieło Boże”). Katoflix.pl współpracuje m.in. z Kino Świat, Rafael Film, SPI, Mayfly, Kondrat Media, Horyzont Studio, Word of Fire czy Goya Producciones.
„Pragniemy też pokazywać produkcje, które nie były do tej pory dystrybuowane w naszym kraju lub pozostały gdzieś zapomniane w archiwach dystrybutorów lub pojedynczych producentów. To wszystko sprawi, że chętni nie będą musieli poszukiwać tego typu filmów w całym Internecie, a będą mieli do nich zapewniony prostszy dostęp” – dodał.
Jak pisze serwis whatnext.pl, „Katoflix jest jednak platformą VOD, co oznacza, że zamiast płacić miesięczny abonament trzeba każdą z produkcji kupować osobno. Ceny nie są duże, bo nie przekraczają 10 zł”. W serwisie można obejrzeć m.in. film „Nieplanowane” z mocnym antyaborcyjnym przekazem.
Kilka lat temu ogromną popularnością cieszył się portal kulturadobra.pl – wychodzący z podobnego założenia. Zawierał on recenzje filmów i seriali z punktu widzenia katolika. Serwis istnieje nadal i ocenia produkcje ze względu na promowane wartości, poziom przemocy, wulgaryzmy. Filmom przyznawane są gwiazdki lub trupie czaszki.
Autorem recenzji jest Mirosław Salwowski – publicysta i bloger katolicki. Niestety serwis ten czasem niebezpiecznie „odpływa” w jednoznaczne interpretacje (w „Vabanku” Machulskiego widzi pochwałę nieuczciwości, w „Kill Billu” Tarantino czujemy „szatański oddech zła”). Na pewno jednak filmy i seriale pokazywane na Katofliksie zyskają pozytywne recenzje i wiele gwiazdek.