Wcześniej Zełenski opublikował w Facebooku nagranie wideo, w którym apelował do rodaków, aby uważnie monitorowali swoje zdrowie w związku z epidemią COVID-19 i do 17 marca wrócili do kraju. Jak podkreślił, nie należy panikować.
Wiele przeżyliśmy. Nie pokonała nas ptasia, świńska grupa i hiszpanka. Jesteśmy silni, wszystko będzie dobrze! – podkreślił prezydent.
Ukraińcy nie docenili jednak wypowiedzi prezydenta i doradzili mu, aby powtórzył sobie historię.
„Mówi, że razem przeżyliśmy hiszpankę i przeżyjemy koronawirusa. On wykształcony tak o grypie 1918 r. Sto lat temu. To przypadek, kiedy książki trzeba czytać, a nie scenariusze seriali” – napisała kijowska dziennikarka Swietłana Kriukowa.
Inni komentowali, że podczas hiszpanki „dziadka Zełenskiego nie było nawet w planach”.
Z kolei internauta Siergiej Bandurowski napisał, że ukraiński prezydent powinien zmienić osobę, która pisze mu tekst i jako przykład podał zespół rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
W sobotę ukraiński rząd podjął decyzję o wprowadzeniu czasowego zakazu wjazdu do kraju obcokrajowców i zawiesił pasażerskie połączenia lotnicze z powodu epidemii koronawirusa. Ponadto w kraju zamknięto placówki edukacyjne i zakazano organizacji imprez masowych.