„Jeśli Ukraina dzisiaj w trybie jednostronnym wycofa się z «Mińska», będzie to miało katastrofalne skutki” – ocenił Jermak.
Przypomniał, że prezydent Ukrainy na spotkaniu czwórki normandzkiej w Paryżu powiedział, że Kijów nie może „automatycznie wdrożyć” porozumień mińskich. Wszelkie zmianki o zmianie umowy napotykały jednak na ostrą reakcję ze strony pozostałych negocjatorów.
Jednocześnie szef kancelarii Zełenskiego wezwał do rewizji umowy. Jak dodał, Kijów nie może zgodzić się na przekazanie kontroli nad granicą w Donbasie dwa miesiące po wyborach lokalnych.
Wcześniej Zełenski w wywiadzie dla „The Guardian” opowiedział się za bardziej elastycznym podejściem do porozumień mińskich i groził wycofaniem się z negocjacji, jeśli do końca roku nie zostanie osiągnięty znaczący postęp.
W kwietniu 2014 roku władze Ukrainy rozpoczęły operację wojskową przeciwko proklamowanym w trybie jednostronnym ŁRL i DRL, które ogłosiły swą niepodległość po lutowym przewrocie państwowym.
Kwestia uregulowania sytuacji w Donbasie omawiana jest między innymi podczas spotkań grupy kontaktowej w Mińsku, która od września 2014 roku uchwaliła już trzy dokumenty określające działania niezbędne do deeskalacji konfliktu. Mimo to między stronami cały czas trwają walki.