W Wuhan wznowiono produkcję. Jedna z największych fabryk samochodowych w kraju wróciła do pracy. Oczywiście przestrzegając zasad bezpieczeństwa epidemiologicznego. Ale Chińczycy przez trzy miesiące tak się do nich przyzwyczaili, że ludzie dziwią się nie totalnej dezynfekcji i kontrolom temperatury wśród pracowników, a temu, że robotnicy są na swoich stanowiskach pracy, a nie w domu.
Połączenia transportowe zostaną przywrócone w trzech etapach. Do i z Hubei kursują pociągi. Nie dotyczy to 17 stacji stolicy prowincji – Wuhan będzie musiało poczekać do kwietnia. Natomiast mieszkańcy, którzy w dniu wprowadzenia kwarantanny znajdowali się poza miastem, mogą wrócić do domów samochodami. Na punkcie kontrolnym tworzą się ogromne kolejki. Oczywiście przeprowadzana jest dokładna kontrola: do Wuhan można wjechać tylko wówczas, jeśli nie ma się gorączki i tzw. „zielony kod zdrowia” (specjalna aplikacja komórkowa określająca czy dana osoba miała kontakt z zarażonym koronawirusem) jest w porządku.













