O wpływie szczepionki na gruźlicę na przebieg choroby koronawirusowej mówił w piątek główny specjalista ds. zewnętrznych problemów związanych z diagnozowaniem i leczeniem zakażenia HIV, dyrektor Międzynarodowego Centrum Szkoleniowego i Metodologicznego Wirusologii Człowieka w Instytucie Medycznym RUDN, Aleksiej Mazus.
„W Moskwie nie koncentrujemy się bardziej na modelu europejskim, mamy naukowe podstawy do tych przemyśleń, ponieważ większość populacji jest zaszczepiona przeciwko gruźlicy. Istnieją poważne dowody na to, że szczepionka, którą wszyscy otrzymaliśmy w dzieciństwie, stanowi pewne podłoże immunologiczne, dochodzi do aktywacji układu odpornościowego, a to pozwala nam mieć nadzieję, że rozprzestrzenianie się infekcji w naszym kraju będzie niższe niż w Europie, a liczba pacjentów na intensywnej terapii w stosunku do osób, które przeszły infekcję w cięższej postaci będzie mniejsza niż na przykład we Włoszech" - powiedział Mazus podczas konferencji on-line "Wirus COVID-19. Międzynarodowe doświadczenie i lekcje dla Rosji".
Według niego, w ten sposób można mieć nadzieję na spokojniejszy przebieg epidemii w Rosji.