Według źródeł gazety w czasie konsultacji z top menedżerami amerykańskich spółek wydobywczych, senatorami i członkami Kongresu prezydent Donald Trump oświadczył, że jego administracja jest gotowa na wprowadzenie ceł na rosyjski i saudyjski surowiec.
Jeśli Moskwa i Rijad, pisze gazeta, porozumieją się w kwestii zmniejszenia wydobycia, Biały Dom nie będzie wprowadzać ceł. Rozmówcy gazety nie wykluczyli też, że Waszyngton rozważy możliwość wzmocnienia antyrosyjskich sankcji.
A przy tym Trump nie wydawał amerykańskim spółkom wytycznych dotyczących ograniczenia wydobycia. Takiego warunku domagały się Rosja i Arabia Saudyjska.
Jednocześnie parę dni temu prezydent Władimir Putin poinformował, że Rosja jest gotowa na zmniejszenia wydobycia, ale musi się to odbyć „po partnersku”. W ostatnich dniach ceny ropy rosły w przededniu spotkania z udziałem przedstawicieli państw członkowskich OPEC+.