„Niestety pogoda była ładna i relaksująca, a ponieważ liczby nie były tak wysokie, to ludzie mogli myśleć: „Mnie to nie dotyczy”. Jest to wynik wszystkiego, co wydarzyło się w ciągu ostatnich dziesięciu dni” – powiedziała w programie „Niedzielny wieczór” w telewizji Rossija 1.
Vujnović przypomniała, że cztery tygodnie temu w Rosji obserwowano bardzo powolny wzrost liczby zarażonych osób – 22 procent, a w pewnym momencie liczba ta spadła do 12 procent.
Oznacza to przejście do innej części epidemii – stabilizacji. Niestety, w tym momencie jest to całkowita liczba osób zarażonych od zeszłego tygodnia, wydaje mi się, że byli chorzy, ale po prostu nie poszli do lekarza – skarżyła się przedstawicielka WHO.
Podkreśliła, że nawet przy braku objawów zarażona osoba może przenosić wirusa na inne osoby. W ciągu ostatnich 24 godzin w stolicy Rosji wykryto 1306 nowych przypadków infekcji – o 276 więcej niż dzień wcześniej. W sumie, według najnowszych danych, 15 770 pacjentów z COVID-19 zarejestrowano w Rosji (10 158 z nich w Moskwie), 130 osób zmarło.
Za nieprzestrzeganie powyższych zasad przewidziana jest grzywna w wysokości do czterech tysięcy rubli (ok. 220 złotych), za recydywę grozi kara do pięciu tysięcy rubli (ok. 280 złotych). Ponadto, począwszy od 15 kwietnia, przejazdy po Moskwie dowolnym środkiem transportu będą wymagać przepustek cyfrowych.
11 marca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podczas konferencji prasowej podała, że epidemię koronawirusa należy już określać mianem pandemii. Według najnowszych danych WHO na świecie zarejestrowano już ponad 1,6 mln przypadków zarażenia tym wirusem, zmarło ponad 105 tys. osób.