Amerykańska publikacja przede wszystkim zwraca uwagę na rozwijane przez tę broń prędkości. „Cyrkony” mogą rozwijać prędkość pięciu Machów (pięciokrotnie większa niż prędkość dźwięku - red.). Pod tym względem wyprzedzają inne nowoczesne pociski przeciwokrętowe - Onyks. Jednocześnie rosyjscy wojskowi obiecują, że pociski te będą się rozpędzać do dziewięciu Machów.
Lot z prędkością przekraczającą pięć Machów zapewni tyle energii kinetycznej, że nawet wypełniona betonem głowica spowoduje potężną eksplozję, gdy uderzy o ziemię, lub zrobi dziurę w lotniskowcu - podkreśla autor artykułu.
Publikacja przypomina, że niezwykle trudno jest zabezpieczyć się przed bronią hipersoniczną ze względu na jej manewrowość.
„The National Interest” pisze, że w „Cyrkony” zostanie uzbrojona inna nowoczesna rosyjska broń, a mianowicie okręty podwodne projektu „Jasień".
Wcześniej publikacja nazwała te jednostki „najgroźniejszym okrętem podwodnym” dla floty amerykańskiej. „Jasienie” mogą niezauważone nie wypływać na powierzchnię przez kilka miesięcy. Połączenie „Cyrkonów” i okrętów podwodnych projektu „Jasień” autor artykułu nazywa „cichym zabójcą”.
„Cyrkony” – pociski hipersoniczne, których zasięg wynosi 1000 km. Będą w nie uzbrajane zarówno jednostki nawodne, jak o podwodne floty rosyjskiej.
Okręty podwodne projektu „Jasień” to seria wielozadaniowych jednostek czwartej generacji. Okręt flagowy – „Sewerodwińsk” – został przekazany marynarce wojennej w 2014 roku. Na jesieni tego roku flota otrzyma kolejną jednostkę – „Kazań”, która została zaprojektowana zgodnie ze zmodernizowanym projektem „Jasień-M”. W ramach tej serii flota rosyjska powinna również otrzymać okręty podwodne „Nowosybirsk”, „Krasnojarsk”, „Archangielsk”, „Perm”, „Uljanowsk” i jeszcze dwie jednostki.