Kluczewska Sopka położona jest we wschodniej części Kamczatki. Wulkan ma około 7 tysięcy lat, a jego wysokość wynosi około 4750 m n.p.m.
Na nagraniu z kamery monitorującej, zamontowanej na sąsiednim wulkanie Bezimienny, widać rozpaloną lawę i jasną poświatę w nocy. Jak powiedział naczelnik Kluczewskiego Obserwatorium Wulkanologicznego Jurij Demianczuk, z powodu zniszczenia krawędzi krateru wylały się z niego ogromne masy rozgrzanej do czerwoności lawy i popłynęły wzdłuż południowo-wschodniego zbocza.
#Камчатка Извержение на вулкане Ключевской pic.twitter.com/gGfq6dM6Tk
— Ловец (@ilax200) April 19, 2020
Wulkan uaktywnił się w listopadzie ubiegłego roku. Według wulkanologów początkowo jego aktywność była umiarkowana. W lutym sytuacja się zmieniła. Wulkan zaczął wyrzucać rozżarzony materiał na wysokość 300 m, a popiół – do 6 m. Nadano mu pomarańczowy kod zagrożenia dla lotów.
Wulkanolodzy ostrzegli ludność, że zbliżanie się do wybuchającego wulkanu jest niebezpieczne, bo w każdej chwili może dojść do gwałtownego spływu lawin błotnych. Kluczewska Sopka na razie nie stanowi zagrożenia dla pobliskich miejscowości.