Jeden z internautów opublikował w YouTube nagranie z ukrytej kamery, którą zainstalował w domu. Chciał zobaczyć, jak zachowuje się jego kot, kiedy zostaje sam. Czy rozrabia? A może sąsiedzi mieli jakieś skargi? W każdym razie trzeba było to sprawdzić. Po obejrzeniu nagrania internauta już nie będzie tak chętnie zostawiał swojego pupila samego w domu.
Wideo zaczyna się od tego, że kot obwąchuje kamerę. W kadrze ciekawska mordka, nos i wąsy zapoznające się z „intruzem”. Już za chwilę sytuacja się zmienia: biały kotek z długim sznurkiem, a może smyczą w pyszczku paraduje przed kamerą, wydając żałosne dźwięki, jakby wzywał pomocy, przemieszczając się powoli i ostrożnie, za każdym razem nasłuchując, czy ktoś zareagował na jego prośby. W pyszczku przy tym cały czas trzyma sznurek, który najwidoczniej jest jego ulubioną zabawką, ale gdy właściciela nie ma w domu, kot nie wie, co z nim zrobić. Zwierzę do samego końca wideo „płacze”, nie mogąc znaleźć spokoju.
Podobne wideo z ukrytej kamery to nie rzadkość. Inni internauci podzielili się swoimi nagraniami. Biały kot to przy innych pupilach aniołek!