Eksperci Group-IB podkreślają, że Zoom jest coraz bardziej krytykowany z powodu problemów związanych z bezpieczeństwem: użytkownicy skarżą się na przesyłanie danych do Facebooka, wycieki nagrań wideo i danych osobowych. Zoom jest pozywany w sprawach o naruszenie prywatności użytkowników w Stanach Zjednoczonych.
– Programiści Zoom zapewnili, że przez trzy miesiące skoncentrują się na bezpieczeństwie i będą zajmować się wyłącznie „wypełnianiem dziur”. Jednak ryzyko należy już teraz minimalizować. Zalecamy zrezygnowanie z korzystania z Zoom i przestawienie się na jego analogi: Google Meet, GoToMeeting lub usługę WebEx firmy Cisco. Jeśli nie są wymagane wszystkie funkcje wideokonferencji i wystarczy głos, warto skorzystać z Signal – podano w raporcie.
– W przypadku korzystania z Zoom należy pamiętać o kilku ważnych zasadach: o ustawieniu hasła połączenia (nie jest ustawiane domyślnie), pozostawieniu opcji „translacja ekranu tylko przez prowadzącego”, wyłączeniu opcji „zgoda na podłączenie się przy odłączonym programie” i „podłączenie się do prowadzącego”, wyłączeniu przekazywania plików – podkreślają eksperci Group-IB.
Popularność serwisu Zoom gwałtownie wzrosła w związku z pandemią koronawirusa i ścisłymi środkami ograniczającymi wprowadzonymi przez rządy dziesiątek krajów. Z aplikacji korzysta już ponad 300 milionów ludzi.