Alarm podniesiono w okolicy przygranicznego indyjskiego regionu Ladakh, jednocześnie chińskie śmigłowce nie naruszyły przestrzeni powietrznej Indii.
Jak podkreśliły źródła gazety, Nowe Delhi po raz pierwszy od wielu lat wykorzystało myśliwce, aby odpowiedzieć na próbę naruszenia przestrzeni powietrznej przez Chiny. Gazeta „India Today” przypomniała również, że w ubiegłym tygodniu wojska kraju ścierały się już na terytorium stanu Sikkim.
21 kwietnia jednocześnie w dwóch państwach – w Indiach i Wietnamie oskarżono Chiny o „zagarnięcie” terytoriów spornych w czasie pandemii koronawirusa. Na zaktualizowanych mapach serwisu Map World w skład Chin włączono część indyjskiego stanu Arunachal Pradesh.
Później niejednokrotnie podejmowano próby rozwiązania problemu: dwa chińsko-indyjskie porozumienia z 1993 i 1996 roku nie przyniosły jednak rezultatów. Spornymi terytoriami do tej pory pozostają dwa rejony przygraniczne - jeden w północno-wschodniej części Kaszmiru, drugi na północy stanu Arunachal Pradesh. Powierzchnia drugiego spornego regionu to ponad 82 tys. kilometrów kwadratowych. Nowe Delhi i Pekin do tej pory nie doszły do porozumienia ws. uznanej na arenie międzynarodowej granicy zdemilitaryzowanej na niektórych terenach górskich.