W opublikowanym dziś podsumowaniu kontroli w polskim wojsku w latach 2016-2018 Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na szereg nieprawidłowości i problemów w systemie szkoleniowym dla żołnierzy.
„W ocenie Najwyższej Izby Kontroli szkolenie podoficerów i szeregowych zawodowych w jednostkach szkolnictwa wojskowego podległych dowódcy generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych nie było prowadzone w sposób pozwalający na zgodne z potrzebami Sił Zbrojnych RP przygotowanie żołnierzy do realizacji zadań” - ocenia NIK.
System szkolenia szeregowych żołnierzy i podoficerów w Wojsku Polskim jest niewydolny i nieskuteczny. Nie pozwala on na przeszkolenie 1/3 osób wymagających szkolenia, a szkolenie pozostałych 2/3 żołnierzy i podoficerów odbywa się na przestarzałym sprzęcie: https://t.co/j3G7kn280q pic.twitter.com/9QsvVpKhMZ
— Najwyższa Izba Kontroli (NIK) (@NIKgovPL) May 14, 2020
Kontrole pokazały, że jednostki szkolnictwa wojskowego szkolą żołnierzy na przestarzałym sprzęcie starszych generacji lub prototypowym, który znacznie odbiega od aktualnie używanego w jednostkach i nabyte przez żołnierzy umiejętności nie odpowiadają wymogom współczesnego pola walki. W ośrodkach szkoleniowych brakowało też amunicji strzeleckiej ślepej, lontu prochowego, petard, ręcznych granatów dymnych i innych środków, mających pozorować pole walki podczas szkoleń.
NIK zwróciła także uwagę na brak analiz skuteczności systemu szkoleniowego, który nie był spójny ani odpowiednio kontrolowany.
„W kwestii szkoleń żołnierzy zrobiliśmy bardzo dużo. Raport NIK kończy się na 2018 r., od tego czasu wdrożyliśmy nowy system, który znacznie usprawnił działania. Szef Sztabu Generalnego dostał ode mnie polecenie, by objąć osobistym nadzorem wdrażanie zaleceń pokontrolnych NIK” - napisał Mariusz Błaszczak na Twitterze.
W kwestii szkoleń żołnierzy zrobiliśmy bardzo dużo. Raport NIK kończy się na 2018 r., od tego czasu wdrożyliśmy nowy system, który znacznie usprawnił działania. Szef Sztabu Generalnego dostał ode mnie polecenie, by objąć osobistym nadzorem wdrażanie zaleceń pokontrolnych NIK. https://t.co/vDmGdz6kF6
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) May 14, 2020