Thomas van der Es wędkował nad jeziorem w parku narodowym Bliesboch i zauważył mewy, które krążyły nad jednym punktem jeziora, jak gdyby patrolując zdobycz. Mężczyzna zobaczył, że wypłynęło stamtąd na mieliznę gigantyczne stworzenie przypominające węgorza. Nigdy wcześniej nie spotykał podobnych zwierząt, dlatego sfotografował olbrzyma i wysłał zdjęcie do organizacji zajmującej się badaniem gadów, płazów i ryb.

Jak ustalili jej specjaliści, jest to rzadki minóg morski, który jest pasożytniczym gatunkiem bezżuchwowca. Ludzie widzą te ryby raz na jakieś 10-20 lat – powiedział Thomas van der Es.
Minogi mają setki ostrych zębów, którymi wpijają się w ryby i piją ich krew, dopóki ofiara nie umrze.
Thomas van der Es przypuścił także, że minóg przypłynął z morza i dotarł do rzeki, aby odbyć tarło.
Wcześniej pisaliśmy o niesamowitych „smokach”, które wypłynęły na brzeg w amerykańskim stanie Teksas, zadziwiając plażowiczów. Niebieskie smoki to rodzaj bardzo małych mięczaków, które zazwyczaj osiągają zaledwie trzy centymetry. Te istoty morskie nabierają intensywnie niebieskiej barwy, ponieważ żywią się meduzami – żeglarzem portugalskim i parzydełkowcem Błękitny przycisk (Porpita porpita).