Resort zdrowia przekazał aktualne dane na temat liczby nowych zakażeń COVID-19 oraz liczby kolejnych ofiar śmiertelnych wirusa. Najgorsza sytuacja nadal występuje na Śląsku, gdzie stwierdzono 150 nowych zarażeń. Pozostałe dotyczą województw: dolnośląskiego (15), małopolskiego (13), warmińsko-mazurskiego (5), wielkopolskiego (5), zachodniopomorskiego (5) i podlaskiego (2).
Ministerstwo poinformowało również, że zmarło 5 osób. Najmłodsza ofiara to 58-letnia kobieta, która zmarła w Kobiernicach. Dodano, że ofiary miały choroby współtowarzyszące.
Tym samym liczba stwierdzonych zarażeń przekroczyła 19 tysięcy i wynosi - 19 080, w tym 941 zgon. Resort podał też dzienny raport o koronawirusie.
📊 Dzienny raport o #koronawirus. pic.twitter.com/2RjgSA3W3F
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) May 19, 2020
Co z wydobyciem węgla?
Epidemia praktycznie sparaliżowała normalne funkcjonowanie polskich kopalń. Masowe zarażenia górników, kwarantanna znacząco zredukowała liczbę pracujących załóg. Wydobycie surowca na wcześniejszym poziomie stało się wręcz niemożliwe.
Jak pisze RMF FM spółki węglowe na razie realizują wydobycie węgla w takim stopniu, żeby wykonać zamówienia. Powrót do stanu wydobycia sprzed 10 maja ma następować stopniowo. Jak podkreślono najważniejsze jest zdrowie górników. Pracownicy, u których pierwszy test dał wynik ujemny będą badani ponownie.
Sytuacja wygląda podobnie w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Polskiej Grupy Górniczej i Węglokoksu.
W kopalniach @jsw_sa #JastrzębskaSpółkaWęglowa potwierdzono 851 przypadków zarażenia #koronawirus.em. W #kopalni #Pniówek to 829 osób, 16 osób w #Ruch.u #Zofiówka, 4 w #KWK #JastrzębieBzie, 1 osoba w kopalni #Budryk i 1 w Ruchu #Borynia. Na #kwarantanna przebywa 370 osób.
— JSW S.A. (@jsw_sa) May 19, 2020
O masowych badaniach spółka Węglokoks informowała 10 maja, podkreślając, że najbliższe dni będą kluczowe. Wówczas informowano o czasowym wstrzymaniu pracy KWK Bobrek. 18 maja przekazano, że więźniowie z województwa śląskiego przygotowali 20 tysięcy masek, które trafią właśnie do górników i ich rodzin.
Kolejny dzień badań w Bytomiu, podziękowania dla wszystkich pracowników Węglokoks Kraj za organizację i wyrozumiałość. Wspólnie i odpowiedzialnie pokonamy zagrożenie! @MZ_GOV_PL @JarWie1981 @SasinJacek @MorawieckiM @SlaskiUW @KPRM_CIR pic.twitter.com/sEBPuTp4Oa
— Węglokoks S.A. (@weglokoks) May 10, 2020
Również Polska Grupa Górnicza podkreśliła, że żadna kopalnia nie została zamknięta. Jedynie ze względu na sytuację epidemiologiczną ograniczono wydobycie. Cały czas trwają też badania przesiewowe górników.
Prezes #PGG @tomasz_rogala w @Radio_Piekary 📻: Nie zamknęliśmy żadnej kopalni tylko ograniczyliśmy produkcje na trzech ruchach. Przeszliśmy cały proces badania pracowników. Od przyszłego tygodnia powoli ostrożnie będziemy mogli wznowić produkcje na tych kopalniach.
— PolskaGrupaGórnicza (@BiuroPrasowePGG) May 14, 2020
O wsparciu dla górników i całego Śląska zapewnił premier Mateusz Morawiecki 16 maja. Jak ocenił szef rządu, to dzięki zdecydowanym działaniom można będzie wracać do pracy w kopalniach. - To bardzo ważne. Praca górników jest bardzo potrzebna całej Polsce - stwierdził premier. Morawiecki zaprzeczył też doniesieniom, że Śląsk miałby zostać odizolowany od reszty kraju.
Trzeba mieć ogromną odwagę aby zjechać pod ziemię po węgiel, jak i stanąć do walki z #koronawirus. Maksymalne wsparcie i siły kierujemy dziś na Śląsk. Jestem przekonany, widząc ciężką pracę i energię Slązaków, że opanujemy sytuację w regionie. To dziś zadanie dla nas wszystkich. pic.twitter.com/ljQ67Xl1BQ
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) May 16, 2020