Zabawa z królem dżungli może być niebezpieczna, a wręcz może zagrażać życiu, gdy zwierzę znajduje się na swoim terytorium. Podczas jednej z wypraw na safari w Afryce Południowej ciekawski lew wstrząsnął wczasowiczami i otworzył drzwi samochodu.
Na początku turyści byli zachwyceni, widząc grupę sześciu w pełni dorosłych lwów podczas safari. Nawet nie zaniepokoiło ich, że jedna z samic zbliżyła się do samochodu. Odjechali nieco dalej i kontynuowali podziwianie dzikiej przyrody w środowisku naturalnym. Szczęście nie trwało długo. Sprytny lew podkradł się do samochodu i zębami otworzył drzwi od strony pasażera. Turyści zaczęli krzyczeć wniebogłosy z przerażenia.
The lioness wants to go on a safari ride🤔
— Susanta Nanda IFS (@susantananda3) May 21, 2020
It opens the door & asks for a lift. This can also happen to you in your next safari. Maintain safe distance from wild animals. pic.twitter.com/mqIpnyPi1n
Kobieta przeżyła incydent rodem horroru, zdołała szybko zamknąć drzwi, jednocześnie kręcąc wideo życia. Cała grupa miała sporo szczęścia, co podkreślili internauci w komentarza. Jeden przytoczył historię z Johannesburga, dodając ze smutkiem, że turysta filmował lwy przez otwarte okno samochodu i został zaatakowany.
Mimo wszystko należy zachować zdrowy rozsądek i bezpieczną odległość od dzikich zwierząt, nawet jeśli to wycieczka na safari.