„Chiny są gotowe bronić wyników II wojny światowej, Karty Narodów Zjednoczonych i podstawowych zasad stosunków międzynarodowych” – zapewnił Wang Yi. Jak dodał, Rosja i Chiny wspierają się wzajemnie „w obliczu nieuzasadnionych ataków i oszczerstw ze strony poszczególnych krajów”, a stosunków między krajami nie uda się „zniszczyć wirusami politycznymi”.
„Tak długo, jak Chiny i Rosja stoją ramię w ramię i ściśle ze sobą współpracują, pokój i stabilność będą niezawodnie gwarantowane, a międzynarodowa sprawiedliwość będzie skutecznie chroniona” – mówił dyplomata.

Przed 75. rocznicą zakończenia II wojny światowej wiele krajów zachodnich wielokrotnie obarczało Związek Radziecki winą za wybuch wojny na równi z Niemcami.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas nazwał reżim nazistowski III Rzeszy jedynym „winowajcą” wybuchu II wojny światowej.
Podejmowane stale w ostatnich miesiącach próby takiego bezwstydnego przepisania historii wymagają od nas jasnego stanowiska, które tak naprawdę jest w ogóle niepotrzebne w świetle niezaprzeczalnego faktu historycznego – tylko Niemcy, napadając na Polskę rozpętały II wojnę światową – podkreślił minister w artykule dla gazety „Spiegel”.
Z kolei prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że Rosja nie czuje się winna za wybuch II wojny światowej, nie ma usprawiedliwienia dla tych, którzy „próbują przepisać historię”.