W dokumencie dostępnym na stronie resortu podkreśla się, iż jest nieoficjalny, lecz oparty na faktach, a nie domysłach.
O lotach nad Kaukazem
Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że Moskwa odrzuca zarzuty Waszyngtonu dotyczące zakazu lotów w dziesięciokilometrowych strefach wzdłuż granic z Abchazją i Osetią Południową. MSZ później zauważyło, że całe terytorium Gruzji jest niedostępne dla rosyjskich misji „otwartych przestworzy”, co narusza kluczowe zapisy traktatu.
Destruktywna pozycja Tbilisi nie uległa zmianie. W rezultacie w kwietniu 2019 roku Rosja była zmuszona odmówić wspólnej misji Szwecji, Niemiec i USA lotu obserwacyjnego nad naszym terytorium
- podkreśla MSZ i dodaje, że Rosja jest gotowa dopuścić obserwatorów do ww. strefy, pod warunkiem że Gruzja zmieni swoje obecne stanowisko, niezgodne z traktatem.
Ograniczenia nad obwodem kaliningradzkim
„Niektórzy nasi partnerzy swoimi lotami wielokrotnie przecinali obwód kaliningradzki wzdłuż i wszerz, stwarzając problemy w korzystaniu z ograniczonej przestrzeni powietrznej regionu i pracy jedynego w obwodzie międzynarodowego lotniska Chrabrowo. To generowało poważne koszty finansowe.
Nasze próby nakłonienia ich do pewnej powściągliwości nie odniosły sukcesu. Właśnie dlatego zostaliśmy zmuszeni do zminimalizowania kosztów drogą ogłoszenia maksymalnego zasięgu lotów nad obwodem kaliningradzkim (500 kilometrów). Nie jest to sprzeczne ani z Traktatem, ani z decyzjami, jakie zostały następnie podjęte przez strony porozumienia
- czytamy w komentarzu na stronie rosyjskiego resortu spraw zagranicznych.
Ograniczenie maksymalnego zasięgu lotu nad obwodem kaliningradzkim zostało wprowadzone w zgodzie z zapisami Traktatu – wyjaśniło rosyjskie ministerstwo.
„Obowiązujący porządek wprowadzono z uwzględnieniem prawa państwa członkowskiego do otwierania dodatkowych lotnisk otwartego nieba i ustanawiania dla nich maksymalnego zasięgu lotu.
Porządek ten nie zwiększa liczby lotów, które umożliwiają obserwację całego terytorium Rosji. Zapewnia on za to wyższy poziom skuteczności obserwacji terytorium obwodu kaliningradzkiego w porównaniu z pozostałym terytorium Rosji i terytoriami innych państw będących stronami porozumieniami, w tym państw sąsiednich (Polska, Litwa, Łotwa, Estonia). Do nich, o ile wiemy, nasi zachodni partnerzy, w tym USA, nie mają pretensji.
Zasięg 500 kilometrów pozwala przy tym w ramach każdego lotu nad obwodem kaliningradzkim obserwować dowolny jego punkt, nawet najbardziej oddalony od lotniska otwartego nieba, tzn. utrzymana zostaje początkowa skuteczność obserwacji” - mówi resort.
Wycofanie się USA z traktatu
Stany Zjednoczone oświadczyły, że 22 maja oficjalnie powiadomią sygnatariuszy Traktatu o otwartych przestworzach o swoim wyjściu, a 6 miesięcy później nie będą mieć już zobowiązań w ramach porozumienia.
Waszyngton oświadczył wcześniej, że Moskwa naruszyła Traktat, wycofując zezwolenie na przelot amerykańsko-kanadyjskiej misji we wrześniu 2019 roku. Rosja odrzucała te oskarżenia, podkreślając, że USA same naruszają dokument.
Jak zaznaczył prezydent USA Donald Trump, USA mogą zmienić swoją decyzję, jeśli Rosja zacznie przestrzegać układu.
Traktat o otwartych przestworzach został podpisany w 1992 roku i stał się jednym ze środków budowy zaufania w Europie po zimnej wojnie. Obowiązuje od 2002 roku i umożliwia uczestniczącym krajom jawny zbiór informacji o swoich siłach zbrojnych i działaniach. Pod dokumentem podpisały się 34 państwa.